Gorący skandal w zimnym prysznicu! Piłkarze Atletico Madryt musieli obejść się bez ciepłej wody po treningu przed meczem z Arsenalem w Lidze Mistrzów. Klub z Madrytu złożył oficjalną skargę do UEFA, oskarżając gospodarzy o niesportowe zachowanie. Czy to element psychologicznej gry przed ważnym starciem, czy zwykła awaria?

W skrócie:
- Atletico Madryt złożyło oficjalną skargę do UEFA po tym, jak ich zawodnicy nie mogli skorzystać z ciepłego prysznica po treningu na Emirates Stadium
- Hiszpański klub poinformował Arsenal o problemie o godzinie 17:30, ale nie otrzymał odpowiedzi
- Incydent dodatkowo podsyca emocje przed dzisiejszym starciem Ligi Mistrzów między drużynami, zaplanowanym na 22:00
Zimny prysznic zamiast gorących emocji
Według doniesień brytyjskiego tabloidu „The Sun”, piłkarze Atletico Madryt zostali postawieni w niezręcznej sytuacji po wieczornym treningu na Emirates Stadium przed meczem Ligi Mistrzów z Arsenalem. Jak się okazało, w szatni gości zabrakło ciepłej wody, co uniemożliwiło zawodnikom wzięcie prysznica po intensywnych ćwiczeniach.
Sytuacja wywołała oburzenie i frustrację w całej delegacji „Colchoneros”, szczególnie że trening odbywał się w deszczowych warunkach. Przemoczeni i zmarznięci zawodnicy musieli wrócić do hotelu bez możliwości odświeżenia się po wysiłku fizycznym.
„Atlético Madrid złożyło skargę do UEFA w związku z niecodzienną sytuacją braku dostępu do ciepłej wody dla ich zawodników po treningu na Emirates Stadium. Klub jest oburzony, zwłaszcza że piłkarze trenowali w deszczu i musieli szybko wrócić do hotelu” – informuje portal The Touchline na platformie X.
Gra psychologiczna czy zwykła awaria?
Przedstawiciele madryckiego klubu zgłosili problem sztabowi Arsenalu około godziny 17:30, jednak według doniesień nie otrzymali żadnej odpowiedzi od gospodarzy. To skłoniło Atletico do złożenia oficjalnej skargi do europejskiej federacji piłkarskiej UEFA.
Cała sytuacja wydaje się tym bardziej kuriozalna, że jeszcze kilka dni temu trener Arsenalu Mikel Arteta publicznie wyrażał swój podziw dla Diego Simeone.
„Simeone to trener, którego podziwiam i na którym się wzoruje” – powiedział Arteta przed meczem.
Czy zatem incydent z ciepłą wodą to celowe działanie, mające na celu wyprowadzenie rywali z równowagi, czy może zwyczajna awaria techniczna w londyńskim obiekcie? Niezależnie od przyczyn, sytuacja z pewnością dodała dodatkowego napięcia przed dzisiejszym starciem obu zespołów.
Napięcie rośnie przed kluczowym meczem
Mecz trzeciej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów pomiędzy londyńskim Arsenalem a Atletico Madryt zaplanowany jest na dzisiaj wieczorem. Spotkanie odbędzie się w Londynie na stadionie Emirates o godzinie 22:00 czasu kijowskiego.
Obie drużyny walczą o dobry wynik w nowym formacie Ligi Mistrzów, a incydent z prysznicami może być dodatkową motywacją dla zawodników Atletico, by pokazać na boisku, że takie zagrywki nie wybiją ich z rytmu.
Warto przypomnieć, że ostatnio media donosiły o zainteresowaniu Atletico transferem Roberta Lewandowskiego, a Bayern Monachium przygotowuje ofertę za pomocnika madryckiej drużyny Pablo Barriosa. Jednak teraz wszyscy skupiają się na dzisiejszym meczu i nietypowym incydencie, który może wpłynąć na atmosferę spotkania.

