Saudyjski miliarder Turki Al-Sheikh, znany z ogromnych inwestycji w świat boksu, osobiście odniósł się do pogłosek dotyczących jego rzekomych planów wejścia w świat piłki nożnej. W mediach społecznościowych stanowczo zaprzeczył informacjom sugerującym, że zamierza kupić klub Bristol City występujący w Championship. Spekulacje na temat zainteresowania Al-Sheikha angielską piłką nożną krążyły w ostatnich dniach w brytyjskich mediach.

W skrócie:
- Turki Al-Sheikh oficjalnie zdementował plotki o zakupie Bristol City FC
- Wcześniej brytyjska stacja talkSPORT informowała o jego zainteresowaniu klubami z Championship, wymieniając również Millwall i Southampton
- Bristol City, mimo braku saudyjskich inwestycji, świetnie radzi sobie w obecnym sezonie, zajmując trzecie miejsce w tabeli
Jedno zdanie zamyka spekulacje
Informacje o potencjalnym zainteresowaniu Turkiego Al-Sheikha klubami z Championship początkowo pojawiły się za sprawą brytyjskiej stacji talkSPORT. Media sugerowały, że saudyjski biznesmen rozważa zakup jednego z angielskich klubów, wymieniając Millwall i Southampton jako możliwe cele. Później do listy potencjalnych inwestycji dołączył również Bristol City.
Sam zainteresowany postanowił uciąć spekulacje, publikując krótkie, ale jednoznaczne oświadczenie na swoim oficjalnym koncie na platformie X: „Nieprawdą jest, że kupię Bristol City FC” – napisał Al-Sheikh, definitywnie zamykając temat potencjalnego przejęcia tego konkretnego klubu. Nie odniósł się jednak do pozostałych spekulacji dotyczących jego ewentualnego wejścia w świat angielskiej piłki nożnej.
Saudyjski potentat i jego sportowe imperium
Turki Al-Sheikh to postać o ogromnych wpływach w Arabii Saudyjskiej – pełni funkcję doradcy saudyjskiego dworu królewskiego w randze ministra oraz przewodniczy Generalnemu Urzędowi ds. Rozrywki Arabii Saudyjskiej. Jego dotychczasowa aktywność w świecie sportu koncentruje się głównie na boksie, gdzie od lat inwestuje znaczące sumy pieniędzy.
W ostatnich latach Al-Sheikh był odpowiedzialny za organizację spektakularnych gal bokserskich, które przyciągały światową uwagę i największe gwiazdy tego sportu. Pod jego patronatem odbyły się walki na najwyższym poziomie, co ugruntowało pozycję Arabii Saudyjskiej jako nowego centrum światowego boksu. Biznesmen znany jest ze swojego zamiłowania do tego sportu, a niedawno publicznie wskazał nawet swojego kandydata na najlepszego boksera stulecia.
Bristol City radzi sobie znakomicie bez arabskich pieniędzy
Bristol City, klub który znalazł się w centrum medialnych spekulacji, prezentuje się bardzo dobrze w bieżącym sezonie Championship. Po sześciu rozegranych meczach zespół może pochwalić się imponującym bilansem trzech zwycięstw, dwóch remisów i tylko jednej porażki.
Z dorobkiem 11 punktów „The Robins” zajmują obecnie trzecie miejsce w tabeli angielskiej drugiej ligi, co stawia ich w gronie głównych kandydatów do walki o awans do Premier League. Klub prosperuje więc znakomicie nawet bez potencjalnego zastrzyku saudyjskiego kapitału, o którym mówiły niedawne doniesienia medialne. Pozostaje pytanie, czy udany początek sezonu uda się podtrzymać w kolejnych miesiącach rywalizacji.

