Thomas Müller, legendarny niemiecki pomocnik, ujawnił, że rozważał przeprowadzkę do FC Barcelony po opuszczeniu Bayernu Monachium. Były gwiazdor Bundesligi, obecnie brylujący w barwach Vancouver Whitecaps, przyznał, że transfer na Camp Nou był realną opcją. Do realizacji tego sensacyjnego ruchu zabrakło jednak jednego elementu – telefonu od Hansiego Flicka.

W skrócie:
- Thomas Müller przyznał, że byłby otwarty na transfer do Barcelony, gdyby Hansi Flick się z nim skontaktował
- Niemiecki pomocnik obecnie zachwyca formą w Vancouver Whitecaps, notując 10 goli i 5 asyst w zaledwie 13 meczach
- Bayern Monachium związał się długoterminowym kontraktem z Vincentem Kompanym, przedłużając umowę do 2029 roku
Niewykorzystana szansa Barcelony
Thomas Müller przez lata był ikoną Bayernu Monachium, zdobywając z klubem niezliczone trofea. Gdy nadszedł czas rozstania z bawarskim gigantem, okazuje się, że piłkarz poważnie rozważał przeprowadzkę do Katalonii. W wywiadzie dla Blickpunkt Sport doświadczony pomocnik otwarcie przyznał, że Barcelona była na jego liście potencjalnych kierunków.
„Potrafiłbym wyobrazić sobie swoją przyszłość w Barcelonie. Gdyby Hansi Flick, który dobrze mnie zna, zadzwonił, a projekt klubu by mi się spodobał, mógłbym to rozważyć. Barcelona to klub najwyższej klasy, gdzie każdy dokładnie wie, czego się od ciebie oczekuje” – wyznał Müller.
Hansi Flick i Thomas Müller doskonale się znają z czasów wspólnej pracy w Bayernie Monachium i reprezentacji Niemiec. Jednak mimo tych powiązań, telefon od hiszpańskiego trenera nigdy nie nadszedł, co ostatecznie przekreśliło możliwość transferu.
Druga młodość w Major League Soccer
Po opuszczeniu Bayernu Monachium Müller zdecydował się na przeprowadzkę za ocean i dołączył do Vancouver Whitecaps. Jak się okazuje, zmiana środowiska wyszła niemieckiemu pomocnikowi na dobre. W obecnym sezonie 36-latek przeżywa prawdziwą drugą młodość – w 13 występach zdołał już zdobyć 10 bramek i zanotować 5 asyst.
Te liczby dowodzą, że pomimo zaawansowanego wieku piłkarskiego, Müller wciąż zachował swoje legendarne wyczucie przestrzeni, inteligencję boiskową oraz skuteczność, które przez lata czyniły go jednym z najbardziej nieprzewidywalnych ofensywnych graczy w Europie.
Tymczasem Bayern Monachium podjął ważną decyzję dotyczącą przyszłości klubu – Vincent Kompany, aktualny trener drużyny, przedłużył kontrakt z bawarskim gigantem aż do 2029 roku, co świadczy o dużym zaufaniu władz klubu do belgijskiego szkoleniowca.

