Dani Olmo przeżywa trudny okres w FC Barcelonie. Pomocnik, który został sprowadzony do klubu latem 2024 roku za kwotę 55 milionów euro, może już po dwóch sezonach opuścić stolicę Katalonii. Wszystko wskazuje na to, że klub będzie nasłuchiwał ofert za hiszpańskiego zawodnika, który nie spełnia pokładanych w nim nadziei.

W skrócie:
- Barcelona rozważy sprzedaż Daniego Olmo już podczas najbliższego letniego okienka transferowego
- Hiszpański pomocnik stracił miejsce w podstawowym składzie na rzecz młodego Fermína Lópeza
- Klub oczekuje znaczących wpływów z potencjalnego transferu, szczególnie z kierunku angielskiego lub niemieckiego
Od gwiazdy do rezerwowego – upadek Olmo w Barcelonie
Jeszcze w poprzednim sezonie Dani Olmo błyszczał w barwach Blaugrany. Zdobył 10 bramek w 25 meczach La Liga, ugruntowując swoją pozycję w lidze hiszpańskiej. Obecna kampania przynosi jednak zupełnie inny obraz. Pomocnik rozegrał dotychczas jedynie 354 minuty w sześciu spotkaniach, notując zaledwie jedną bramkę i dwie asysty.
To rozczarowujące statystyki, zwłaszcza biorąc pod uwagę olbrzymie oczekiwania, jakie towarzyszyły jego transferowi w 2024 roku. Barcelona zapłaciła wówczas około 55 milionów euro, aby sprowadzić go do klubu, co miało być inwestycją na lata. Teraz wszystko wskazuje na to, że jego przygoda z katalońskim zespołem może zakończyć się znacznie szybciej, niż ktokolwiek się spodziewał.
Fermín López – nowy ulubieniec Flicka
Głównym powodem spadku znaczenia Olmo w drużynie jest rosnąca pozycja młodego Fermína Lópeza. Hiszpański wychowanek La Masii zdołał zdobyć pełne zaufanie trenera Hansiego Flicka i błyskawicznie wspina się po szczeblach hierarchii w szatni.
W niektórych meczach Olmo był relegowany do roli rezerwowego nawet gdy zespół prowadził, co jednoznacznie potwierdza, że jego pozycja w klubie jest poważnie zagrożona. Niemiecki szkoleniowiec kładzie ogromny nacisk na świeżość, intensywność i wszechstronność w środku pola. W takiej koncepcji gry Olmo zdaje się tracić swoje strukturalne znaczenie w zespole. Coraz częściej można usłyszeć głosy, że styl gry prezentowany przez reprezentanta Hiszpanii nie odpowiada wizji Flicka.
Anglia lub Niemcy – gdzie wyląduje hiszpański pomocnik?
Źródła bliskie klubowi twierdzą, że Barcelona będzie skłonna rozważyć oferty za Olmo już nadchodzącego lata. Celem byłoby wygenerowanie znaczących wpływów do budżetu klubu, który wciąż zmaga się z trudnościami finansowymi.
Europejski rynek transferowy już klasyfikuje go jako zawodnika potencjalnie dostępnego, szczególnie jeśli oferty napłyną z Premier League lub Bundesligi. Zawodnik o takich umiejętnościach technicznych jak Olmo mógłby wzbudzić zainteresowanie czołowych klubów z tych lig, które byłyby w stanie zaoferować mu regularną grę.
Dla Barcelony sprzedaż Olmo oznaczałaby możliwość zainwestowania w nowe talenty lub wzmocnienie innych pozycji w zespole. Dla samego zawodnika byłaby to natomiast szansa na odbudowanie kariery i powrót do formy, która uczyniła go jednym z najbardziej pożądanych pomocników w Europie zaledwie kilkanaście miesięcy temu.

