Zadłużenie FC Barcelony spadło do poziomu około 1,45 miliarda euro – donosi portal „The Athletic”, Mimo że kwota ta wciąż należy do najwyższych w światowym futbolu, oznacza to poprawę w porównaniu z ubiegłym rokiem, gdy dług wynosił 1,81 miliarda euro. Sytuacja finansowa klubu wydaje się stabilizować pomimo trwających kosztownych inwestycji.

Ryzykowna strategia i rekordowa strata
Sytuacja finansowa „Dumy Katalonii” od lat budzi ogromne zainteresowanie. Dziennikarze „The Athletic” przypominają, że klub w 2021 roku odnotował rekordową w historii futbolu stratę w wysokości 555,4 miliona euro. Problemy te miały głęboki wpływ na politykę transferową klubu.
Zamiast jednak tradycyjnego zaciśnięcia pasa, zarząd zdecydował się na poszukiwanie niestandardowych form pozyskiwania inwestycji, co przełożyło się na wzrost operacji komercyjnych. Posunięcia te, choć ryzykowne, pozwoliły na ustabilizowanie sytuacji, która groziła poważnymi sankcjami.
Powolna droga do stabilizacji
Mimo że Barcelona wciąż posiada największe łączne zadłużenie w świecie futbolu, wynoszące obecnie 1,45 miliarda euro, widoczna jest tendencja spadkowa. Jeszcze rok temu kwota ta wynosiła 1,81 miliarda, a dwa lata temu 1,62 miliarda euro. Redukcja zadłużenia następuje pomimo trwających wydatków związanych z projektem Espai Barça.
Warto przypomnieć, że jeszcze w 2018 roku dług klubu wynosił zaledwie 67,2 miliona euro. Sytuacja zaczęła się pogarszać w kolejnym sezonie wraz z pożyczkami na projekt stadionu (40 mln euro) oraz innymi kosztami (160 mln euro), a pandemia COVID-19 tylko pogłębiła kryzys.

