Podczas 10. kolejki czeskiej ligi doszło do niecodziennego incydentu z udziałem piłkarza Slavii Praga. Tomáš Chory, który niedawno wrócił po zawieszeniu za niesportowe zachowanie, znów wzbudził kontrowersje swoim zachowaniem. Zawodnik podczas walki o piłkę z obrońcą Dukli Praga chwycił rywala za pośladek, co zostało zarejestrowane przez kamery.

W skrócie:
- Tomáš Chory, zawodnik Slavii Praga, chwycił przeciwnika za pośladek podczas meczu z Duklą Praga
- Incydent miał miejsce zaledwie siedem minut po wejściu Chory’ego na boisko
- Piłkarz wcześniej opuścił sześć ligowych spotkań za celowe uderzenie innego zawodnika w genitalia
Powrót z zawieszenia i kolejna kontrowersja
Tomáš Chory nie zagrzał długo miejsca na boisku po powrocie z długiego zawieszenia, a już zdążył wywołać kolejną burzę. Czeski napastnik Slavii Praga wcześniej opuścił aż sześć meczów ligowych po tym, jak w trzeciej kolejce przeciwko Slovácko otrzymał czerwoną kartkę za celowe uderzenie rywala w okolice genitaliów. Tym razem, zaledwie siedem minut po pojawieniu się na murawie w meczu z Duklą Praga, Chory pozwolił sobie na nietypowy gest względem przeciwnika.
Incydent nie umknął uwadze dziennikarzy. Filip Horký, czeski dziennikarz, opublikował na swoim koncie w serwisie X (dawniej Twitter) nagranie z tego momentu, dodając wymowny komentarz: „Wracasz po opuszczeniu kilku meczów za celowe uderzenie innego zawodnika w genitalia. Siedem minut na boisku i robisz coś takiego.„
Historyczna reputacja zawodnika
Zachowanie Chory’ego nie jest przypadkowym wybrykiem, ale raczej częścią wzorca zachowań, które budują jego niezbyt pochlebną reputację w czeskiej lidze. Czerwona kartka w meczu ze Slovácko była dowodem na jego niesportowe podejście do gry, a obecny incydent tylko wzmacnia ten wizerunek.
Slavia Praga, jeden z czołowych klubów w czeskiej ekstraklasie, musi teraz zmierzyć się z kolejnymi pytaniami o zachowanie swojego zawodnika. Pozostaje kwestią otwartą, czy kierownictwo klubu lub władze ligi zdecydują się na podjęcie jakichkolwiek kroków dyscyplinarnych wobec piłkarza w związku z tym nietypowym gestem.
Sytuacja ta z pewnością nie przysłuży się wizerunkowi Chory’ego, który po długiej przerwie miał szansę na nowy początek. Zamiast tego, jego powrót na boiska czeskiej ligi został naznaczony kolejną kontrowersją, która może mieć wpływ na jego dalszą karierę sportową.
