Real Madryt awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów po dramatycznym meczu z lokalnym rywalem Atletico Madryt. Spotkanie rozstrzygnęło się w rzutach karnych, gdzie doszło do niezwykle kontrowersyjnej sytuacji z udziałem byłego napastnika Manchesteru City, Juliana Alvareza.

Argentyńczyk w serii jedenastek trafił do siatki, jednak po analizie VAR sędziowie dopatrzyli się podwójnego kontaktu z piłką podczas wykonywania strzału, co jest zabronione przepisami. Gol został anulowany, a w konsekwencji to Królewscy mogli cieszyć się z awansu.
Ekspresowy gol Gallaghera rozkręcił emocje w stolicy Hiszpanii!
Atletico Madryt rozpoczęło mecz w fenomenalnym stylu, zdobywając bramkę już po 27 sekundach gry. Rodrigo De Paul dośrodkował z prawej strony, piłkę zgrał Giuliano Simeone, a Conor Gallagher z bliskiej odległości pokonał Thibaut Courtois.
Trafienie Anglika okazało się wyjątkowe pod wieloma względami. Był to najszybszy gol zdobyty przez angielskiego piłkarza w historii Ligi Mistrzów, a także najszybsze trafienie w historii Atletico w tych rozgrywkach. Dla byłego pomocnika Chelsea był to również debiutancki gol w europejskich pucharach.
„Ten gol pokazuje, jak bardzo Atletico było zmotywowane na ten mecz. Gallagher udowodnił, że transfer do Madrytu był strzałem w dziesiątkę” – skomentował hiszpański ekspert Jose Montero.
Zmarnowana szansa Viniciusa mogła kosztować Real wszystko!
W 70. minucie spotkania Real Madryt otrzymał doskonałą okazję do zdobycia bramki. Po szybkiej akcji Kylian Mbappe został sfaulowany w polu karnym przez rodaka Clementa Lengleta. Ku zaskoczeniu wielu, do piłki podszedł nie Francuz, lecz Vinicius Junior.
Brazylijczyk kompletnie zmarnował swoją szansę, posyłając piłkę wysoko nad poprzeczką. Kibice Atletico nie kryli radości, wiedząc, że pudło rywala może być kluczowe dla losów rywalizacji.
Real Madryt awansował do ćwierćfinału po serii rzutów karnych zakończonej wynikiem 4-2, a decydującego karnego wykorzystał Antonio Rudiger.
VAR sieje kontrowersje – karny Alvareza wywołał burzę!
Największe emocje przyniosła seria rzutów karnych. Julian Alvarez, wykonując drugą jedenastkę dla Atletico, trafił do siatki, ale sędziowie po analizie VAR dopatrzyli się podwójnego kontaktu z piłką, co jest zabronione przepisami.
Argentyńczyk po oddaniu strzału upadł na murawę, a jego but minimalnie musnął piłkę, zanim ta wpadła do siatki. Zgodnie z przepisami, jeśli wykonawca karnego dotknie piłkę ponownie przed dotknięciem jej przez innego zawodnika, zespół przeciwny wykonuje rzut wolny pośredni.
„To niezwykle surowa interpretacja przepisów. Kontakt był marginalny i nie miał wpływu na lot piłki” – ocenił były sędzia międzynarodowy Miguel Sanchez.
Real Madryt zmierzy się z Arsenalem w ćwierćfinale!
Zwycięstwo w derbach stolicy Hiszpanii zapewniło Realowi Madryt awans do ćwierćfinału, gdzie zmierzy się z Arsenalem. Drużyna z Londynu pokonała PSV Eindhoven, wygrywając w pierwszym meczu aż 7-1, a w rewanżu remisując 2-2.
Pozostałe pary ćwierćfinałowe to: Paris Saint-Germain – Aston Villa, Barcelona – Borussia Dortmund oraz Bayern Monachium – Inter Mediolan.
Kibice futbolu mogą już zacierać ręce na starcie Królewskich z Kanonierami, które zapowiada się jako jedno z najciekawszych spotkań tej fazy rozgrywek.
„Real udowodnił po raz kolejny, że w decydujących momentach potrafi zachować zimną krew. Jednak Arsenal pod wodzą Artety to niezwykle groźny przeciwnik, który nie będzie się bał faworyzowanego rywala” – przewiduje piłkarski analityk Manuel Rodriguez.