Zagraniczne media donoszą o możliwych przetasowaniach w ataku Realu Madryt. Podczas gdy Erling Haaland ma preferować transfer do „Królewskich”, przedstawiciele Viniciusa Juniora mieli wznowić rozmowy z klubami z Arabii Saudyjskiej w sprawie potencjalnego transferu, co może być powiązane z ofertą sięgającą 200 milionów euro.

Haaland czeka tylko na ruch Realu
Nazwisko Erlinga Haalanda ponownie stało się głównym tematem spekulacji transferowych związanych z Realem Madryt.. Jak donosi dziennikarz Jorge Picón, otoczenie norweskiego napastnika potwierdza, że gra dla „Królewskich” byłaby dla niego preferowanym kierunkiem, a sam zainteresowany chciałby grać dla Realu.
Sytuacja w Manchesterze City również nie jest pewna. Chociaż Haaland jest gwiazdą zespołu Pepa Guardioli, pojawiają się głosy sugerujące, że może on opuścić Etihad jeszcze po tym sezonie. Jego agentka, Rafaela Pimienta, wielokrotnie powtarzała, że zawodnik jest „panem własnego losu”, co ma związek z klauzulą odstępnego w jego kontrakcie, choć jej dokładna kwota nie jest publicznie znana.
Niepewny los Viniciusa i oferta z Arabii
Potencjalny transfer Haalanda jest ściśle powiązany z przyszłością Viniciusa Juniora. Według doniesień francuskiego dziennikarza Romaina Moliny, agencja Roc Nation, reprezentująca Brazylijczyka, wznowiła kontakty z kilkoma klubami z Arabii Saudyjskiej. Co istotne, w gronie zainteresowanych nie ma Paris Saint-Germain, o którym mówiły niektóre spekulacje z ostatnich tygodni.
Spekulacje te zbiegają się w czasie z informacjami o napięciach między Viniciusem a trenerem Xabim Alonso. Relacje miały ochłodzić się po ostatnim El Clasico, a skrzydłowy ma być niezadowolony ze swojej roli w zespole.
Kluczowa może okazać się oferta z Arabii Saudyjskiej, opiewająca rzekomo na 200 milionów euro. Taka kwota otworzyłaby Realowi Madryt drogę do sfinansowania pozyskania Haalanda. Na razie władze Realu Madryt utrzymują, że Brazylijczyk pozostaje kluczowym elementem projektu.

