Real Madryt po rozczarowaniu derbowym odbudował swoją tożsamość, a Xabi Alonso zamierza postawić na Jude’a Bellinghama jak na kamieniu węgielnym projektu Królewskich. Anglik będzie centralną postacią października, w którym Real powalczy o prymat w La Liga i Lidze Mistrzów. Przed Madrytem najważniejsze mecze jesieni, a Bellingham ma być tym, który odmieni oblicze klubu!

W skrócie:
- Xabi Alonso wskazał Jude’a Bellinghama jako kluczowego piłkarza w najbliższych tygodniach sezonu.
- Real Madryt zdominował Villarreal, zapowiada ofensywną rewolucję i szykuje się na trudne starcia z Getafe, Juventusem i Barceloną.
- Taktyczne zmiany mają zintegrować Bellinghama w obu fazach gry, jednocześnie dając mu twórczą swobodę.
Jude Bellingham – mózg nowego Realu według wizji Alonso
Ostatnie tygodnie wywróciły układ sił w Madrycie. Po mieszanym starcie sezonu, a zwłaszcza po wygranej 3:1 nad Villarrealem, Xabi Alonso jasno zaznaczył: „Bellingham będzie ważny w tej fazie października”. To nie jest czcze gadanie – cała struktura taktyczna Realu ma opierać się na wszechstronności i kreatywności młodego Anglika.
Obecność Bellinghama buduje przewagę zarówno w środku pola, jak i przy konstruowaniu akcji. Real wraca do gry o pełną pulę: prowadzi w La Liga i dzieli fotel lidera Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium. To jednak nie koniec – Xabi Alonso podkreśla, że dalszy rozwój Bellinghama będzie decydujący dla sukcesu drużyny w nadchodzących tygodniach.
Hiszpański trener zapowiada, że integracja Jude’a w systemie gry pozwoli pogodzić pressing, balans i ofensywne rozgrywanie akcji. Jak stwierdził w rozmowie z dziennikarzami, „chcemy, by jego rola była najważniejsza – Jude daje nam pewność w każdej fazie spotkania”.
Powrót Viniciusa i rola Mbappé – nowa ofensywa Realu
Nie tylko Bellingham napędza nowy projekt Królewskich. Zespół z Madrytu korzysta z powrotu do formy Viniciusa, który w meczu z Villarrealem złagodził presję na Mbappé i odciążył Francuza w zdobywaniu bramek. To pozwala Xabiemu Alonso budować nowy, bardziej elastyczny atak, gdzie Jude zyskuje pole do popisu także przy ostatnim podaniu.
Alonso podkreśla, że kluczem będzie równoczesne wzmacnianie defensywy i wyzwalanie kreatywności w środku pola. Taktyka przewiduje odważną ofensywę i aktywne przechodzenie z obrony do ataku, w czym Bellingham ma być głównym dyrygentem. Jak stwierdziło źródło zbliżone do sztabu: „Real Madryt nie musi już polegać wyłącznie na Mbappé – Jude i Vinicius dają zupełnie inne opcje w grze combinacyjnej”.
Przed Madrytem najważniejsze egzaminy sezonu – Bellingham na pierwszym planie
Po przerwie reprezentacyjnej przed Realem mecze z Getafe, Juventusem i pierwsze El Clasico sezonu. Każdy z tych pojedynków będzie sprawdzianem dla taktyki Alonsa oraz siły osobowości Jude’a Bellinghama. Za kulisami w klubie mówi się, że „angielski pomocnik już teraz ma największy wpływ na wyniki, a jego przywództwo w szatni wzrasta z każdym tygodniem”.
Po derbowym rozczarowaniu, Królewscy odrobili straty i wracają do ofensywy. Alonso podkreśla, że „trzy kluczowe spotkania rozstrzygną o jakości projektu i pokażą, jak Jude radzi sobie jako duch drużyny”. Jeśli plan się powiedzie, nowy Real Madryt z Bellinghamem w roli lidera może na stałe wrócić na tron hiszpańskiego i europejskiego futbolu.
