Major League Soccer zaskakuje globalny futbol zaawansowanym wykorzystaniem technologii sportowych. Kluby z amerykańskiej ligi stosują algorytmy machine learning i systemy predykcyjne, które potrafią ostrzegać przed kontuzją minuty zanim piłkarz poczuje ból. To nie science fiction – to codzienność północnoamerykańskiego futbolu, która zmienia podejście do ochrony zdrowia zawodników.

W skrócie:
- Kluby MLS wykorzystują algorytmy XGBoost i Random Forest do przewidywania kontuzji z dokładnością przekraczającą 90% w niektórych przypadkach
- FC Cincinnati przewidziało kontuzję Matta Miazgi pięć minut przed jej wystąpieniem dzięki modelowaniu jego biegu
- Wszystkie stadiony MLS wyposażono w optyczne systemy śledzenia Second Spectrum, które analizują położenie każdego zawodnika 25 razy na sekundę
Kiedy technologia widzi więcej niż ludzkie oko
Cincinnati nie było zaskoczone, gdy Matt Miazga poprosił o zmianę podczas meczu przeciwko San Jose Earthquakes w czerwcu 2024 roku. Pięć minut przed zejściem z boiska systemy analityczne klubu zaczęły sygnalizować niepokojące odchylenia w modelu jego biegu, stworzonym za pomocą zaawansowanych testów biomechanicznych. Coś było nie tak, choć gołym okiem nie dało się tego dostrzec.
Była to w praktyce prognoza przyszłości, która okazała się tragicznie trafna – obrońca doznał poważnej kontuzji więzadła krzyżowego tylnego i łąkotki, która zakończyła jego sezon 2024. Przełom nastąpił nie w momencie, gdy Miazga wślizgnął się w słupek bramki ratując gola, ale minuty wcześniej, gdy algorytmy rozpoznały subtelne wzorce zapowiadające katastrofę.
Adam Parr, szef działu nauki o wydolności w Charlotte FC, ujawnił w rozmowie z mediami, że najlepsze 25-33% klubów MLS stosuje rozwiązania na poziomie elity światowej. To wyjątkowe wyznanie, zważywszy, że europejskie ligi – zwłaszcza angielska Premier League – przez dekady trzymały się tradycyjnych metod, podczas gdy MLS eksperymentowała. Według najnowszych badań naukowych z 2025 roku, algorytmy takie jak XGBoost i Random Forest osiągają najwyższą skuteczność w predykcji kontuzji sportowych, przewyższając tradycyjne metody regresji logistycznej.
Amerykańska liga nie czekała na permisję ze Starego Kontynentu. Second Spectrum zainstalowało optyczne systemy śledzenia na wszystkich stadionach MLS, które przechwytują dane o położeniu każdego zawodnika, sędziów i piłki 25 razy na sekundę. Te kamery, połączone z silnikiem analitycznym opartym na chmurze i sztucznej inteligencji, potrafią w czasie niemal rzeczywistym obliczać prędkość gracza, przyspieszenie, opóżnienie, prędkość strzału, a także zaawansowane statystyki jak prawdopodobieństwo podania czy expected goals.
Algorytmy, które uczą się z każdego meczu
Podczas gdy większość mediów sportowych wciąż operuje terminami z epoki monitorów tętna, MLS wkroczyła w erę głębokiego uczenia maszynowego. W 60% analizowanych badań naukowych rozwiązania oparte na drzewach decyzyjnych zapewniały najwyższą statystyczną wydajność predykcyjną, przy czym Random Forest i XGBoost uznano za metody osiągające najlepsze wyniki w prognozowaniu ryzyka kontuzji.
„Nawet w ciągu ostatnich pięciu lat sprawy zaczęły naprawdę eksplodować, szczególnie w siłowni, jeśli chodzi o technologię” – wyjaśniał Adam Parr w wywiadzie dla NSCA. Charlotte FC wykorzystuje między innymi technologię Perch, kamerowy system monitoringu, który rewolucjonizuje treningi siłowe w klubach MLS. Co więcej, klub ten dysponuje salą treningową o powierzchni 2800 stóp kwadratowych, zaprojektowaną przez specjalistów z myślą o integracji zaawansowanych rozwiązań technologicznych.
Najnowsze przeglądy naukowe z 2024 roku wskazują, że XGBoost wykazuje szczególną skuteczność w przewidywaniu kontuzji u młodych piłkarzy elitarnych, potrafiąc rozróżniać między kontuzjami przeciążeniowymi a ostrymi dzięki analizie danych przedsezonowych obejmujących pomiary antropometryczne, koordynację ruchową i metryki wydolności fizycznej. To poziom precyzji, o którym dziesięć lat temu można było tylko marzyć.
Gdy dane przepływają szybciej niż krew do mięśni
Badania krwi, testy predykcyjne, sztuczna inteligencja – współczesny piłkarz MLS otoczony jest niewidzialną siecią sensorów i algorytmów, które budują jego kompletny obraz w milisekundach. Nie chodzi już tylko o to, czy zawodnik jest zmęczony, ale o przewidywanie momentu, w którym przeciążenie organizmu stanie się niebezpieczne.
Kluczowe predyktory we wszystkich badaniach obejmują obciążenie treningowe, jakość snu oraz historię wcześniejszych kontuzji. Kluby MLS nie poprzestają jednak na standardowych metrykach. Wykorzystują systemy GPS nowej generacji, które – jak prezentowano podczas MLS All-Star Game 2024 – stanowią najbardziej precyzyjny system śledzenia zawodników dostępny na rynku. FitTogether, jeden z dostawców technologii wykorzystywanej przez ligę, zapewnia dokładność nieosiągalną dla standardowych rozwiązań GPS.
Parr podkreśla, że wzrost zainteresowania treningiem siłowym w profesjonalnym futbolu stworzył ogromną konkurencję w branży technologii wydolnościowej. „W przestrzeni uniwersyteckiej zawsze miałeś dostęp do niektórych dużych, staromodnych płyt siłowych czy jednostek TENDO, ale było to dość sporadyczne” – wspomina specjalista z Charlotte FC. Dziś każdy klub MLS dysponuje narzędziami, które jeszcze niedawno były domeną laboratoriów badawczych.
Relatywna młodość ligi okazała się błogosławieństwem – brak utrwalonych schematów pozwolił na śmiałe eksperymenty. Ale to nie wiek MLS jest kluczowy, lecz pragnienie właścicieli, by budować infrastrukturę dorównującą światowej czołówce. Niektórzy z najlepszych specjalistów od nauki sportowej i regeneracji pracują właśnie w amerykańskiej lidze, tworząc rozwiązania, które wkrótce mogą stać się standardem globalnym.

