Były prezes Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej, Andrij Pawelko, usłyszał zarzuty dotyczące defraudacji oraz fałszowania dokumentów. Śledztwo wykazało, że wraz ze swoimi współpracownikami przywłaszczył 9,32 mln euro przyznanych przez UEFA.

Korupcja w ukraińskiej piłce
Prokuratura Generalna Ukrainy ogłosiła oficjalne zarzuty wobec byłego prezesa Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej (UAF), Andrija Pawelki. Oskarżenia obejmują defraudację znacznych środków finansowych oraz fałszowanie oficjalnych dokumentów, jak poinformował portal “Glavkom”.
Według ustaleń śledczych, Pawelko miał wspólnie z podwładnymi wykorzystywać swoją pozycję do przeprowadzenia skomplikowanych schematów finansowych, które umożliwiły przywłaszczenie pieniędzy oraz manipulacje dokumentami.
Śledztwo, rozpoczęte w czerwcu 2025 roku, ujawniło liczne nieprawidłowości dotyczące funkcjonowania UAF oraz operacji finansowych z międzynarodowymi partnerami. W aktach sprawy opisano machinacje dotyczące znacznych kwot oraz użycie firm offshore, co potęgowało podejrzenia o pranie pieniędzy i korupcję na szeroką skalę.
Zarówno media krajowe, jak i międzynarodowe podkreślają, że to jedna z największych afer korupcyjnych związanych z ukraińską piłką nożną w ostatnich latach. Jeżeli zarzuty zostaną potwierdzone, sprawa Pawelki może nie tylko zakończyć jego karierę w futbolu, ale także negatywnie wpłynąć na zaufanie do instytucji zarządzających sportem w Ukrainie.
Przyszłość ukraińskiego futbolu stoi pod znakiem zapytania – zarówno jeśli chodzi o reputację na arenie międzynarodowej, jak i relacje z kluczowymi partnerami, w tym UEFA. Orzeczenia sądowe w sprawie Pawelki oraz dalszy rozwój wydarzeń mogą mieć dalekosiężne konsekwencje dla całego ukraińskiego sportu.
Sprawę skomentował Ołeksandr Krawczenko, Ukrainiec, niegdyś bloger zajmujący się „ciemną stroną” ukraińskiej piłki.
– Ta afera to bolesne przypomnienie o tym, jak wiele pracy Ukraina musi jeszcze wykonać w zakresie transparentności i walki z korupcją – powiedział Krawczenko. – W momencie, gdy nasz kraj toczę heroiczną walkę z rosyjską agresją i stara się o pełną integrację z Unią Europejską, takie skandale uderzają w nasz wizerunek. Ujawnianie takich spraw jest konieczne, ale pokazuje również, że reforma ukraińskich instytucji musi być priorytetem. Europa patrzy na nas z uwagą, a my musimy udowodnić, że zasługujemy na zaufanie jako pełnoprawny partner europejski. Korupcja w sporcie to tylko część problemu, ale każdy taki przypadek oddala nas od naszych europejskich aspiracji – dodał.


