ESPN potwierdziło, że dojdzie do długo wyczekiwanego rewanżu pomiędzy Oleksandrem Usykiem a Danielem Duboisem. Walka odbędzie się 19 lipca na legendarnym stadionie Wembley w Londynie i zapowiada się na jedno z największych wydarzeń sportowych 2025 roku.

Walka o panowanie nad bokserskim światem
Daniel Dubois, obecny mistrz świata IBF wagi ciężkiej, stanie przed szansą nie tylko zrewanżowania się za bolesną porażkę z 2023 roku, ale również zdobycia wszystkich pasów i zostania niekwestionowanym mistrzem świata. Z kolei Oleksandr Usyk, niepokonany na zawodowych ringach (23-0, 14 KO), będzie walczył o powtórzenie wyczynu, którego już raz dokonał – zjednoczenia wszystkich tytułów w królewskiej kategorii wagowej.
Pierwsza walka obu pięściarzy zakończyła się w dziewiątej rundzie, gdy Usyk znokautował Duboisa. Pojedynek nie obył się bez kontrowersji – w piątej rundzie Ukraińca powalił cios na tułów, który sędzia uznał za nieprzepisowy, co do dziś wzbudza emocje w środowisku bokserskim.
Zdeterminowany, by spróbować raz jeszcze
Od tamtej pory wiele się zmieniło. Dubois (22-2, 21 KO), obecnie 27-letni, zaliczył imponującą serię trzech zwycięstw, pokonując m.in. Jarrella Millera, Filipa Hrgovicia i – ku zaskoczeniu wielu – Anthony’ego Joshuę, którego zastopował jesienią 2024 roku. Zwycięstwo nad Joshuą dało mu nie tylko tytuł IBF, ale też rozpęd i pewność siebie przed rewanżem z Usykiem.
Usyk natomiast w 2024 roku dwukrotnie pokonał Tysona Fury’ego na punkty, cementując swój status jako jednego z najwybitniejszych pięściarzy tej ery. Choć obecnie ma 38 lat i oddał pas IBF, by doprowadzić do drugiej walki z Furym, jego forma wciąż pozostaje na najwyższym poziomie.
Eksperci już dziś wskazują Usyka jako faworyta, ale nie lekceważą znacznego progresu Duboisa. Anglik znajduje się w swoim fizycznym szczycie możliwości i będzie miał za sobą doping tysięcy kibiców na Wembley.