Arsenal, który, by zatrzymać u siebie kluczowego obrońcę Williama Salibę i odeprzeć zainteresowanie ze strony Realu Madryt, musiał sięgnąć głęboko do kieszeni. Piłkarz tym samym zarobi w najbliższych pięciu latach gigantyczne pieniądze!

Arsenal wynagradza starania
Inwestycja w obrońcę jest odpowiedzią na jego ogromny wkład w grę zespołu od 2022 roku, kiedy to na stałe wszedł do pierwszego składu. Jego rosnącą pozycję w drużynie podkreślił menedżer Mikel Arteta:
„William jest uwielbiany przez wszystkich zawodników i sztab, co wiele mówi o jego charakterze i zaangażowaniu. Od kiedy do nas dołączył, bardzo się rozwinął i stworzył silną więź z naszymi kibicami.”
Ile zarabia Saliba w Arsenalu?
Nowy, pięcioletni kontrakt gwarantuje Francuzowi pensję w wysokości 250 000 funtów tygodniowo (około 1,275 miliona złotych). Ta kwota plasuje go na trzecim miejscu na liście płac w klubie, tuż za Bukayo Saką i Kaiem Havertzem. Jest to znacząca podwyżka w porównaniu do jego poprzedniej umowy, która opiewała na około 175 000 funtów tygodniowo (około 892 tysięcy złotych).
Przedłużenie umowy z Salibą to element szerszej strategii Arsenalu, który stara się unikać sytuacji, w której kluczowi zawodnicy wchodzą w ostatni rok kontraktu, co osłabia pozycję negocjacyjną klubu. W efekcie w zespole jest już siedmiu graczy zarabiających ponad 200 000 funtów tygodniowo (ponad milion złotych), a roczny budżet na pensje, który w maju 2024 roku wynosił 328 milionów funtów (około 1,67 miliarda złotych), wciąż rośnie.

