FC Barcelona intensyfikuje poszukiwania następcy Roberta Lewandowskiego, który ma opuścić klub w 2026 roku. Według najnowszych informacji, kataloński klub poważnie zainteresował się Samu Aghehową z FC Porto, którego wartość transferowa szacowana jest na 60 milionów euro, choć klauzula wykupu wynosi blisko 100 milionów. Blaugrana widzi w 23-letnim Nigeryjczyku idealnego kandydata do zastąpienia polskiego snajpera.

W skrócie:
- Barcelona planuje pozyskać Samu Aghehową z FC Porto jako długoterminowego następcę 37-letniego Lewandowskiego
- Nigeryjczyk notuje fenomenalny sezon 2025/26 z 18 golami w 15 meczach we wszystkich rozgrywkach
- Transfer ma zostać sfinalizowany z wyprzedzeniem, aby zapewnić płynne przejęcie roli głównego napastnika Barçy
Nigeryjski fenomen z Porto na celowniku Barcelony
Samu Aghehowa to absolutne objawienie europejskiej piłki w ostatnich dwóch latach. Nigeryjski napastnik trafił do Porto w 2023 roku za skromne 5 milionów euro z Vitórii Guimarães i okazał się jednym z najlepszych transferów w historii portugalskiego klubu. W poprzednim sezonie zdobył 27 bramek we wszystkich rozgrywkach, a w obecnych rozgrywkach już zdążył strzelić 18 goli w zaledwie 15 występach.
Aghehowa wyróżnia się unikalnym połączeniem siły fizycznej, szybkości i techniki. Mierzący 189 cm napastnik często porównywany jest do młodego Didiera Drogby, ale wyróżnia się lepszym wykończeniem akcji. Według danych Opta, Nigeryjczyk potrzebuje średnio zaledwie 3,2 sytuacji bramkowych na zdobycie gola, co czyni go jednym z najskuteczniejszych napastników w Europie.
Barcelona monitoruje Aghehowę od ponad roku. Deco był osobiście na pięciu meczach Porto w tym sezonie i jest zachwycony jego rozwojem. Widzimy w nim idealnego następcę Lewandowskiego, który mógłby kontynuować tradycję wielkich napastników w naszym klubie – zdradził w rozmowie z katalońskim dziennikiem „Sport” przedstawiciel Barcelony.
Strategiczny plan przejęcia schedy po Lewandowskim
Robert Lewandowski, mimo ukończonych 37 lat, wciąż pozostaje kluczową postacią Barcelony. W obecnym sezonie zdobył już 12 bramek w 16 meczach, ale jego kontrakt wygasa latem 2026 roku i wszystko wskazuje na to, że nie zostanie przedłużony. Polak sam sugerował w ostatnich wywiadach, że rozważa zakończenie europejskiej kariery po wygaśnięciu obecnej umowy.
Barcelona, ucząc się na błędach z przeszłości, gdy nie przygotowano odpowiednio następcy Luisa Suáreza, tym razem planuje z wyprzedzeniem. Według informacji z portugalskiego dziennika „O Jogo”, Katalończycy planują sfinalizować transfer Aghehowy już w zimowym oknie transferowym 2026 roku, aby młody napastnik mógł przez pół roku współpracować z Lewandowskim.
Kluczową postacią w negocjacjach jest trener Hansi Flick, który niedawno przedłużył kontrakt z Barceloną do 2027 roku. Niemiecki szkoleniowiec, który wcześniej z sukcesami pracował z Lewandowskim zarówno w Bayernie jak i w Barcelonie, widzi w Aghehowie idealne dopasowanie do swojej filozofii gry. Flick osobiście rozmawiał z zawodnikiem podczas meczu przeciwko Porto i przedstawił mu swoją wizję jego roli w zespole. Samu był pod ogromnym wrażeniem tego, jak szczegółowo trener analizował jego grę i potencjał – ujawnił Jorge Mendes, agent reprezentujący nigeryjskiego napastnika.
Finansowe aspekty i konkurencja na rynku transferowym
Realizacja transferu Aghehowy nie będzie łatwa ze względu na ogromne zainteresowanie innych europejskich potęg. Manchester City, który po odejściu Erlinga Haalanda do Realu Madryt w 2024 roku wciąż poszukuje klasowego napastnika, jest gotowy zaoferować nawet 80 milionów euro. Również PSG, które nigdy nie zastąpiło w pełni Kyliana Mbappé, ma Nigeryjczyka na swojej liście życzeń.
Barcelona liczy jednak na korzystną dla siebie sytuację finansową. Nowa umowa telewizyjna La Ligi, która weszła w życie w sezonie 2025/26, zwiększyła przychody klubu o 30% w porównaniu do poprzedniego kontraktu. Dodatkowo, rozwój akademii La Masia i sprzedaż kilku wychowanków do Premier League (łącznie za 120 milionów euro w ciągu ostatnich 18 miesięcy) znacząco poprawiły kondycję finansową katalońskiego giganta.
Nasza sytuacja ekonomiczna jest teraz stabilna i możemy konkurować o największe gwiazdy światowego futbolu. Transfer Aghehowy to inwestycja strategiczna, która zapewni nam kolejną dekadę z napastnikiem światowej klasy – podkreślił Joan Laporta, prezydent FC Barcelona, podczas ostatniego wystąpienia przed członkami klubu (socios).
Według najnowszych informacji, Barcelona jest gotowa zapłacić 60 milionów euro plus bonusy uzależnione od wyników indywidualnych zawodnika, co mogłoby podnieść całkowitą wartość transferu do 75 milionów. Porto na razie nie ugina się pod presją, ale jak donoszą portugalskie media, klub rozważa sprzedaż ze względu na własne problemy finansowe i konieczność zbilansowania budżetu przed końcem sezonu.
