Futbolowy świat znów ma o czym mówić. 17-letni napastnik Bayernu Monachium Lennart Karl przeszedł do historii klubu, zostając najmłodszym strzelcem w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Młody talent zdobył bramkę w meczu przeciwko belgijskiemu Club Brugge, pokazując niezwykłe umiejętności, które porównuje się już do fenomenu Barcelony, Lamine Yamala.

W skrócie:
- Lennart Karl (urodzony w 2008 roku) zdobył swoją pierwszą bramkę dla Bayernu w debiutanckim występie w wyjściowym składzie w Lidze Mistrzów
- Młody Niemiec ma już na swoim koncie dziewięć występów w barwach bawarskiego klubu w obecnym sezonie
- Spektakularny gol Karla wywołał lawinę porównań do innych młodych talentów, w tym Lamine Yamala
Fenomenalny debiut w europejskich pucharach
Kiedy Vincent Kompany wystawił 17-letniego Lennarta Karla w wyjściowym składzie na mecz Ligi Mistrzów przeciwko Club Brugge, niewielu spodziewało się, że młody napastnik tak szybko odpłaci trenerowi za zaufanie. Karl nie tylko pokazał się z dobrej strony w ofensywie, ale również zapisał swoje nazwisko na kartach historii, strzelając gola w swoim pierwszym występie w Lidze Mistrzów od pierwszej minuty.
„CO ZA GOL LENNARTA KARL’A! TEN DZIECIAK MA TALENT. BAYERN MONACHIUM MA SZCZĘŚCIE, ŻE GO MA”
Tak komentowali kibice jego trafienie w mediach społecznościowych. Bramka była nie tylko historyczna ze względu na wiek strzelca, ale również imponująca pod względem technicznym. Karl dołączył tym samym do elitarnego grona najmłodszych strzelców w historii tych prestiżowych rozgrywek.
Przyszłość Bayernu w młodych rękach
Występ Karla przeciwko Brugge nie był przypadkiem. Młody napastnik, pomimo zaledwie 17 lat, zaliczył już dziewięć występów w barwach Bayernu we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie. To dowodzi, że klub systematycznie buduje jego pozycję w zespole, dając mu szansę rozwoju u boku takich gwiazd jak Harry Kane.
Monachijczycy mają długą tradycję rozwijania młodych talentów. Thomas Müller, Bastian Schweinsteiger czy Philipp Lahm to tylko niektóre przykłady zawodników, którzy przeszli przez akademię Bayernu i stali się legendami klubu. Teraz Karl ma szansę podążyć ich śladem.
Nowy Yamal czy unikalna jakość?
Porównania młodych talentów do już uznanych gwiazd to naturalna część piłkarskiego świata. W przypadku Karla media szybko znalazły analogię do Lamine Yamala z Barcelony, który również w bardzo młodym wieku wdarł się do światowej czołówki.
Choć obaj zawodnicy imponują dojrzałością pomimo młodego wieku, ich style gry różnią się od siebie. Podczas gdy Yamal słynie z techniki i dryblingów na skrzydle, Karl pokazuje wszechstronność i instynkt strzelecki. Co ciekawe, obaj mogą niedługo rywalizować ze sobą na największej scenie, jeśli ich drogi skrzyżują się w dalszej fazie Ligi Mistrzów.
Dla Bayernu Monachium posiadanie takiego talentu to ogromny powód do optymizmu. W czasach, gdy rynek transferowy oferuje coraz droższe gwiazdy, wychowanie własnego zawodnika o potencjale światowej klasy jest na wagę złota – zarówno sportowo, jak i ekonomicznie.

