Anthony Davis, jedna z największych gwiazd współczesnego NBA, był o krok od częściowej utraty wzroku. Po operacji wraca na parkiet, ale już nigdy nie będzie wyglądał tak samo. Do końca kariery będzie grał w specjalnych goglach. Już teraz mówi się o najlepiej zabezpieczonych oczach w koszykarskiej lidze za oceanem.

Każdy mecz walką o przetrwanie
Anthony Davis przez lata zmagał się z powracającym koszmarem: brutalnymi, choć przypadkowymi, uderzeniami palcami w okolice oka. Scenariusz niemal zawsze był ten sam – walka o piłkę pod koszem, nagły grymas bólu i zawodnik schodzący z parkietu z poważnym urazem.
Lekarze ostrzegali go, że każde kolejne takie zdarzenie zwiększa ryzyko trwałego uszkodzenia rogówki i nieodwracalnych problemów ze wzrokiem. Ostatni uraz postawił go na krawędzi. Według informacji amerykańskich mediów, sytuacja była na tyle poważna, że konieczna była natychmiastowa interwencja chirurgiczna. Operacja, którą przeszedł latem, nie była kosmetyczna – miała na celu uratowanie jego wzroku.
Gogle nie tylko jako tarcza
Po tym, jak otarł się o katastrofę, decyzja koszykarza być tylko jedna – noszenie specjalnych gogli. Nie przez mecz czy dwa, ani nawet jedną rundę, ale już do końca kariery sportowej.
Eksperci z dziedziny medycyny wyjaśniają, że gogle zawodnika działają jak tarcza. Jednocześnie podkreślają o odważnej decyzji sportowca, który zrozumiał, że w grze toczy się stawka wyższa niż punkty i zwycięstwa – stawka o normalne życie po zakończeniu kariery.
Decydując się na dodatkową ochronę oczu Davis dołącza do legend NBA, takich jak Kareem Abdul-Jabbar, który również zaczął nosić swoje ikoniczne gogle po groźnym urazie oka. To, co kiedyś było koniecznością, z czasem stało się jego znakiem rozpoznawczym i symbolem niezłomności.
Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom medycznym Anthony Davis będzie w stanie zapewnić fanom jeszcze więcej rozrywki. A doskonałych występów w jego karierze nie brakuje. Oto 30 wybranych przez redakcję oficjalnego serwisu NBA:

