Michał Żyro, były piłkarz, a obecnie jeden z reporterów Canal+ Sport, przeprowadził po meczu Liverpoolu z Realem wywiad z obrońcą „The Reds”, który przejdzie do historii. Polak przypomniał Virgilowi van Dijkowi, że grali kiedyś przeciwko sobie. Holendra to wyraźnie zaskoczyło, a jednocześnie ożywiło. Oto WIDEO z tej rozmowy!
![Michał Żyro i Virgil van Dijk: Wywiad, o którym mówi cała Polska [WIDEO]](https://sport1.pl/wp-content/uploads/2025/11/zyro-vandijk-1024x499.jpg)
Niezwykła rozmowa hitem internetu
Pomeczowe wywiady rzadko zapisują się w pamięci kibiców na dłużej, jednak rozmowa przeprowadzona przez Michała Żyrę z Virgilem van Dijkiem okazała się wyjątkiem. Krótko po jej emisji media społecznościowe zalała fala pozytywnych komentarzy.
Wielu widzów określiło materiał mianem „jednego z najlepszych wywiadów sezonu”. Doceniono zarówno profesjonalizm Michała Żyry, który dobrze przygotował się do rozmowy, jak i niewymuszoną, ludzką reakcję holenderskiego obrońcy. Ten drugi początkowo nie wydawał się być zaangażowany w rozmowę, jednak dość szybko udało się Polakowi przełamać tę barierę.
Źródłem popularności wywiadu stał się moment, w którym Michał Żyro przypomniał Van Dijkowi, że obaj spotkali się na boisku w 2014 roku. Miało to miejsce podczas eliminacji Ligi Mistrzów, w dwumeczu Legii Warszawa z Celtikiem Glasgow, w którym Holender wówczas występował.
Kapitan Liverpoolu przyznał, że doskonale pamięta atmosferę panującą na stadionie przy Łazienkowskiej, którą określił jako „piekielną”, jednak nie był w stanie przypomnieć sobie wyniku tamtego spotkania. Żyro poinformował go, że Legia wygrała 4:1, mimo iż nie wykorzystała w tamtym meczu dwóch rzutów karnych.
Największe zaskoczenie Van Dijka wywołał jednak fakt, że to właśnie jego rozmówca strzelił wówczas dwie bramki. Holender ze zdziwieniem przyjął fakt, że były rywal z boiska teraz przeprowadza z nim wywiad dla telewizji.
Żyro wspomniał również o dramatycznych okolicznościach rywalizacji, nawiązując do sprawy występu nieuprawnionego zawodnika, która ostatecznie kosztowała Legię miejsce w kolejnej rundzie mimo sportowego zwycięstwa. Rozmowa zakończyła się w przyjaznej atmosferze, mimo że początkowo nic nie wskazywało na to, że tak będzie.

