Real Madryt podejmuje dziś Juventus w hicie 3. kolejki Ligi Mistrzów, a Kylian Mbappé ma kolejną okazję, by udowodnić swoją wartość w barwach Królewskich. Turyńczycy przechodzą najgorszy kryzys od lat — zaledwie trzy punkty w ligowej fazie Champions League i kompletny brak przekonania na boisku. Czy to idealny moment dla Realu, by rozkręcić maszynę bramkową i pokazać, że jest faworytem do tytułu?

W skrócie:
- Real Madryt rozpoczął Ligę Mistrzów bez porażki i chce kontynuować dobrą passę przeciwko kryzysowemu Juventusowi
- Kylian Mbappé prowadzi atak Królewskich — Francuz szuka formy i bramek w Santiago Bernabéu
- Juventus w kryzysie — zaledwie 3 punkty w Champions League i problemy w Serie A
Real Madryt w pełnej gotowości — czas na pokaz siły
Kylian Mbappé, najgłośniejszy transfer zeszłego lata, znalazł swoją regularność w bramkach. Francuz ma za sobą kilka doskonałych występów, ale wciąż czeka na prawdziwą eksplozję formy, która uczyni go królem Madrytu. Juventus, drużyna w głębokim kryzysie, może być idealnym przeciwnikiem, by Mbappé rozkręcił się jeszcze bardziej.
„To mecz, w którym Kylian powinien się pokazać z najlepszej strony, jak w LaLiga. Juventus ma problemy, a my musimy to wykorzystać” — mówią w kuluarach Bernabéu.
Juventus w kryzysie — czy Stara Dama jeszcze wstanie?
Juventus znajduje się w najtrudniejszym momencie od lat. Zaledwie trzy punkty w fazie ligowej Ligi Mistrzów to tragiczny wynik jak na klub z takimi tradycjami. W Serie A również nie ma lepiej — Bianconeri walczą o miejsce w czołówce, ale brakuje im przekonania i jakości, którą dysponowali w przeszłości.
Defensywa Juventusu wygląda krucho, a atak nie strzela bramek z regularną częstotliwością. To wszystko sprawia, że starcie z Realem Madryt wydaje się być misją prawie niemożliwą. Włosi będą musieli zagrać mecz życia, by choćby zremisować w Madrycie.
„Wiemy, że czeka nas bardzo trudne zadanie. Real to jeden z najlepszych zespołów na świecie, ale musimy walczyć i wierzyć” — mówił przed meczem jeden z zawodników Juve.
Problemem jest też kontekst historyczny — Real Madryt w Santiago Bernabéu to prawdziwa forteca, a Juventus w ostatnich latach regularnie przegrywał z europejskimi gigantami na ich stadionach.
Czy to początek wielkiej serii Realu?
Jeśli Real Madryt dziś wygra i zrobi to przekonująco, może to być moment przełomowy w ich kampanii. Królewscy mają w składzie wszystko, czego potrzeba do zdobycia kolejnego tytułu — gwiazdorską ofensywę, formę Mbappe i klasę Thibaut Courtois w bramce.
Juventus wydaje się być idealnym rywalem na rozkręcenie maszyny. Jeśli Mbappé strzeli dziś hat-tricka, a Real wygra 4-0 lub wyżej, cała Europa zacznie mówić, że Królewscy są głównym faworytem do tytułu.
Ale futbol potrafi zaskakiwać. Juventus, mimo kryzysu, wciąż ma w składzie doświadczonych zawodników, którzy potrafią zaskoczyć. Czy dziś będzie taki dzień? Przekonamy się już wkrótce.

