Brahim Díaz ma dość czekania. Przed derbami w Riyadh Air Metropolitano wszystko wskazuje na to, że skrzydłowy znów usiądzie na ławce. Xabi Alonso stawia na tempo, pressing i hierarchię wypracowaną na treningach — a tam, zdaniem sztabu, Marokańczyk opadł z motywacji od czasów Klubowych Mistrzostw Świata. W obliczu eksplozji Mbappé, pewności Viníciusa i przebojowości Mastantuono szansa na minuty kurczy się do minimum.

W skrócie:
- Brahim poza planem Realu na derby z Atlético.
- Spadek intensywności na treningach po MŚ Klubów i większa konkurencja po przyjściu Mastantuono.
- Trio Mbappé–Vinicius–Mastantuono faworytem; Bellingham/Ceballos opcją w środku, Rodrygo alternatywą na skrzydle.
Dlaczego Brahim przegrywa dziś walkę o minuty
Brahim Díaz utknął w czyśćcu: ważny dla reprezentacji Maroka, marginalny w Realu. Sztab Xabiego Alonso wycenia wszystko, co dzieje się od poniedziałku do piątku. A tam, od Klubowych Mistrzostw Świata, według ocen trenerskich napastnik spuścił z tonu, co w Madrycie jest grzechem ciężkim. Gdy nie błyszczysz w Valdebebas, nie błyszczysz w niedzielę.
Konkurencja? Bezlitosna. Kylian Mbappé punktuje z formą strzelca wyborowego (7 goli w LaLiga), Vinícius daje gwarancję progresji i bicia w półprzestrzenie, a Facundo Mastantuono — tak, ten nastolatek — właśnie dołożył bramkę z Levante (1:4 w Valencii), podobnie jak Brazylijczyk. Do tego Rodrygo, który w razie potrzeby może wejść na lewą flankę i dociążać pole karne. Brahim nie dostał nawet minuty w Levante, mimo że mecz dawno był rozstrzygnięty. To jasny sygnał hierarchii.
Dodatkowy cios: mentalność. Piłkarz uważa, że po przyjściu Mastantuono jego okno się zawęziło. Trener — że bez sportowej zadziorności i jakości na treningu drzwi do jedenastki pozostaną zamknięte. Proste równanie.
Plan Xabiego na Atlético: szybkość, pressing i głębia składu
Derbi madrileño w Riyadh Air Metropolitano zapowiada się na mecz zużycia: starcie o środek pola, intensywność bez piłki i błysk w kontrze. Xabi Alonso układa front trzy:
- Mbappé jako egzekutor i punkt odniesienia do ataku w przestrzeń,
- Vinícius do łamania linii dryblingiem,
- Mastantuono jako kreatywny łącznik z prawą nogą, który potrafi uderzyć z półdystansu.
W środku boiska Real chce mieć przełącznik tempa. Stąd możliwe minuty — a nawet start — Jude’a Bellinghama lub Daniego Ceballosa. Pierwszy daje wejście między linie i bramki z drugiej fali, drugi — czyste posiadanie i kąśliwe podania w półprzestrzeń. Im bardziej zacięta będzie bitwa w centrum, tym mniejsza szansa na „luksusowy” ofensywny rezerwowy bez topowej pracy w pressingu. I tu Brahim przegrywa.
| Zawodnik | Główny atut | Sygnał przed derbami |
|---|---|---|
| Kylian Mbappé | Gole i atak głębi | 7 bramek w LaLiga |
| Vinícius Júnior | Drybling i progresja piłki | Gol z Levante |
| Facundo Mastantuono | Kreatywność, półdystans | Gol z Levante |
| Rodrygo Goes | Uniwersalność na skrzydłach | Opcja na zmianę Viníciusa |
| Brahim Díaz | Technika w małej przestrzeni | Bez minut z Levante, forma sporna |
Założenie jest klarowne: wysoki doskok, szybkie odbiory, natychmiastowy atak na otwarte pole. W takim scenariuszu trener postawi na tych, którzy od tygodni robią różnicę i niosą obciążenie meczu bez piłki.
Co dalej z Díazem: droga powrotu do łask
Brahim wciąż może odwrócić narrację, ale wymaga to resetu. W Realu nie ma drogi na skróty — tu liczy się codzienna robota, nie CV.
Co może przyspieszyć jego powrót:
- Intensywność na treningu: sprinty po stracie, doskok do pressingu, powroty „na gwizdek”.
- Elastyczność taktyczna: gotowość do gry jako 10, odwrócony skrzydłowy albo fałszywa 9, w zależności od potrzeb meczu.
- Decyzyjność w ostatniej tercji: mniej dotknięć, więcej konkretu — strzał lub podanie wertykalne.
- Język ciała: sygnał „jestem gotów”, nie „czekam na prezent”.
Sztab nie ukrywa, że wierzy w jego potencjał. Ale dopóki nie zmieni nastawienia na boiskach treningowych, zaufanie pozostanie ograniczone — a derby z Atlético prawdopodobnie miną go z boku.

