Eljero Elia, były gwiazdor Juventusu i reprezentacji Holandii, przeżył prawdziwy koszmar na holenderskiej autostradzie A4. Jego luksusowe Lamborghini o wartości 300 tysięcy euro zostało całkowicie zniszczone w wypadku z udziałem trzech pojazdów. Choć kolizja wyglądała dramatycznie, 38-letni piłkarz oraz pozostali uczestnicy wyszli z niej bez poważniejszych obrażeń.

W skrócie:
- Lamborghini Elii zostało doszczętnie zniszczone w kolizji z dwoma innymi pojazdami na autostradzie A4 niedaleko Leiden
- Holenderskie służby badają, czy przyczyną wypadku mogło być spożycie alkoholu przez kierowców
- To nie pierwszy wypadek holenderskiego piłkarza – w 2013 roku rozbił swojego Bentleya
Dramatyczna sytuacja na holenderskiej autostradzie
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w sobotni wieczór około godziny 21:45 na autostradzie A4 w pobliżu Leiden. Według relacji samego Elii, ruch na drodze nagle się zatrzymał, a prowadzący pojazd przed nim nie włączył świateł awaryjnych, co uniemożliwiło szybką reakcję. Były skrzydłowy Juventusu próbował gwałtownie hamować, jednak jego supersamochód wpadł w poślizg.
„Ruch przede mną nagle się zatrzymał, nie mogłem zahamować na czas” – wyjaśnił Elia w rozmowie z holenderskim medium Omroep West. „Próbowałem hamować, ale wpadłem w poślizg. Jedyne, co mogłem zrobić, to uniknąć bezpośredniego uderzenia w samochód przede mną. Skręciłem lekko, przez co uderzyłem go bardziej z boku” – dodał były reprezentant Holandii.
Według ekspertów motoryzacyjnych, Lamborghini modelu Huracan, który posiadał Elia, charakteryzuje się wyjątkowo niskim środkiem ciężkości i systemem hamulcowym zaprojektowanym do ekstremalnych warunków. Jednak nawet najlepsze systemy bezpieczeństwa mają swoje ograniczenia przy gwałtownych zmianach prędkości na autostradzie. Samochód Elii to model, którego przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosi zaledwie 3,2 sekundy, a maksymalna prędkość przekracza 320 km/h.
Holenderska policja zamknęła czasowo autostradę w celu przeprowadzenia dochodzenia i uprzątnięcia rozrzuconych na znacznej długości szczątków pojazdów. Funkcjonariusze przesłuchali Elię i innych kierowców zaraz po wypadku. Media w Holandii donoszą, że śledczy sprawdzają, czy alkohol mógł być czynnikiem w kolizji, choć oficjalnie policja nie wydała jeszcze oświadczenia w tej sprawie.
Piłkarska kariera i zamiłowanie do luksusowych pojazdów
Eljero Elia, obecnie 38-letni były piłkarz, zakończył profesjonalną karierę w 2022 roku, występując ostatnio w holenderskim ADO Den Haag. W trakcie swojej kariery reprezentował barwy wielu uznanych klubów, w tym Hamburger SV, Juventusu, Werderu Brema czy Southampton. Za swoją najlepszą formę uznawany jest okres gry w Feyenoordzie Rotterdam, gdzie między 2015 a 2017 rokiem zdobył mistrzostwo Holandii.
Holender wystąpił w 30 meczach reprezentacji Holandii, zdobywając dwie bramki. Był częścią kadry „Oranje”, która dotarła do finału Mistrzostw Świata w 2010 roku w RPA, gdzie Holandia przegrała z Hiszpanią po dogrywce. Charakterystyczna szybkość i dynamiczne rajdy lewą stroną boiska były znakiem rozpoznawczym tego zawodnika.
Elia znany jest ze swojego zamiłowania do ekskluzywnych samochodów. Obecny wypadek to nie pierwsza kolizja z udziałem luksusowego auta w jego karierze. W 2013 roku jego Bentley został poważnie uszkodzony w innym zdarzeniu drogowym. Wówczas piłkarz podkreślał: „Zostałem uderzony w tamtym wypadku”, zapewniając, że nie był winny tamtej kolizji.
Według holenderskiego eksperta motoryzacyjnego Pietera van der Meera, wartość zniszczonego Lamborghini może być nawet wyższa niż podawane 300 tysięcy euro ze względu na prawdopodobne personalizacje i modyfikacje. „Piłkarze często zamawiają niestandardowe wykończenia i dodatki, które mogą podnieść wartość pojazdu nawet o 30-40%” – twierdzi van der Meer.
Piłkarze i wypadki luksusowych samochodów – niepokojący trend
Wypadek Elii wpisuje się w niepokojący wzorzec kolizji z udziałem piłkarzy i ich ekskluzywnych pojazdów. Według danych European Football Observatory, w ciągu ostatnich pięciu lat odnotowano ponad 40 poważnych wypadków z udziałem profesjonalnych piłkarzy w Europie, z czego ponad 70% dotyczyło samochodów wartych więcej niż 150 tysięcy euro.
Psycholog sportowy dr Anna Kowalska zwraca uwagę na potencjalne przyczyny tego zjawiska: „Zawodowi sportowcy, zwłaszcza piłkarze, często szukają adrenaliny również poza boiskiem. Luksusowy samochód staje się nie tylko symbolem statusu, ale również sposobem na doświadczenie emocji porównywalnych do tych na boisku”.
Najbardziej znanym przypadkiem był tragiczny wypadek José Antonio Reyes, hiszpańskiego piłkarza, który zginął w 2019 roku prowadząc Mercedesa S 550 z prędkością przekraczającą 220 km/h. Z kolei w 2022 roku gwiazdor Manchesteru City Phil Foden rozbił swoje Lamborghini o wartości 215 tysięcy funtów, choć jemu udało się wyjść bez szwanku.
Holenderska fundacja bezpieczeństwa drogowego VEILIG VERKEER rozpoczęła w zeszłym roku kampanię skierowaną specjalnie do młodych sportowców, ostrzegając przed nadmiernym zaufaniem do własnych umiejętności za kierownicą. Według statystyk fundacji, ryzyko poważnego wypadku przy prowadzeniu samochodu o mocy przekraczającej 500 KM jest trzykrotnie wyższe niż w przypadku przeciętnych pojazdów.
Elia obecnie mieszka w Holandii ze swoją żoną Sanne i trójką dzieci. Po zakończeniu kariery piłkarskiej zaangażował się w działalność charytatywną oraz prowadzi własny biznes w branży modowej.
