Mikel González, dyrektor sportowy Athletic Bilbao, udzielił wywiadu dla DAZN przed meczem 7. kolejki LALIGA EA Sports przeciwko Villarrealowi, w którym odniósł się do sytuacji kontuzjowanego Nico Williamsa. Hiszpański skrzydłowy, który doznał urazu mięśnia przywodziciela podczas występu w reprezentacji Hiszpanii w meczu z Turcją, wciąż nie jest gotowy do powrotu na boisko.

W skrócie:
- Mikel González potwierdził, że Nico Williams jest w końcowej fazie rehabilitacji po kontuzji mięśnia przywodziciela
- Athletic Club bardzo odczuwa brak swojej gwiazdy – zespół zdobył zaledwie jedną bramkę w czterech meczach bez skrzydłowego
- Klub nie zamierza ryzykować przedwczesnego powrotu zawodnika z uwagi na intensywny kalendarz meczowy, w tym rozgrywki Ligi Mistrzów
Ostrożność przede wszystkim – Bilbao nie chce ryzykować z Nico Williamsem
„To super ważny zawodnik, a do tego straciliśmy również Alexa Berenguera, który grał z bólem. Nico jest już w końcowej fazie rehabilitacji i wczoraj trenował z zespołem. Chcemy zobaczyć go jak najszybciej na boisku, ale podchodzimy do sprawy z dużą ostrożnością. To fundamentalny zawodnik dla naszej drużyny” – powiedział González.
Dyrektor sportowy podkreślił specyficzne potrzeby rehabilitacyjne szybkościowego zawodnika: „To bardzo wybuchowy piłkarz, a przyspieszanie i hamowanie w jego przypadku jest niebezpieczne… Zobaczymy, czy będzie gotowy w tym tygodniu i jak będzie się rozwijać jego stan. Kalendarz nie daje nam wytchnienia, gramy praktycznie bez treningu. Nico kontynuuje swój indywidualny plan treningowy i jesteśmy pozytywnie nastawieni, ciężko pracuje.„
Athletic odczuwa brak swojej gwiazdy na boisku
Nieobecność Nico Williamsa jest wyraźnie odczuwalna w wynikach zespołu z Kraju Basków. Przed meczem z Villarrealem, Athletic rozegrał cztery spotkania bez swojego kluczowego zawodnika, zdobywając w nich zaledwie jedną bramkę. Szczególnie bolesna była jego absencja w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Arsenalowi.
Ernesto Valverde, trener Athletic Bilbao, również wypowiedział się na temat braku swojej gwiazdy po sobotnim meczu: „To zależy od każdego spotkania, oczywiście jest to zawodnik, którego ze względu na jego charakterystykę nam brakuje. W kluczowych momentach potrafi robić różnicę, to jasne, ale w zeszłym sezonie też były mecze, w których nie grał, i musieliśmy sobie z tym poradzić.„
Władze klubu podchodzą jednak bardzo ostrożnie do procesu rehabilitacji swojego asa. Mając w perspektywie długi sezon z grą na trzech frontach, w tym powrót do Ligi Mistrzów, Athletic Bilbao nie chce ryzykować pogłębienia kontuzji swojego kluczowego zawodnika przez zbyt wczesny powrót na boisko.
Coraz więcej spekulacji wokół przyszłości hiszpańskiego skrzydłowego
W ostatnich tygodniach coraz częściej pojawiają się doniesienia o zainteresowaniu Nico Williamsem ze strony europejskich gigantów. Jamie Carragher, były obrońca Liverpoolu, publicznie wyraził życzenie zobaczenia Hiszpana w koszulce The Reds. Z kolei Mikel Arteta, trener Arsenalu, mimo zaprzeczenia zainteresowaniu zawodnikiem, nie szczędził mu komplementów, nazywając go „kawałem zawodnika, którym cieszą się każdego tygodnia w Bilbao.”
Kibice Athletic Club liczą jednak na to, że ich gwiazda pozostanie wierna klubowi z Kraju Basków, zgodnie z długoletnią tradycją klubu opierającego się na wychowankach i zawodnikach baskijskiego pochodzenia. Na ten moment najważniejszy jest jednak powrót Williamsa do pełnej sprawności, który, jak wynika ze słów Mikela Gonzáleza, powinien nastąpić w najbliższych tygodniach.

