Robert Lewandowski znów sprawił, że kibice oszaleli. Nagranie z ostatniego treningu Barcelony rozgrzało internet, wywołało burzę w hiszpańskich mediach i po raz kolejny udowodniło, że „Lewy” nie należy do przeciętnych piłkarzy. Jego przyszłość w klubie wciąż jest niepewna, ale jedno wiadomo na pewno: na murawie wciąż jest niepodważalnym liderem.

W skrócie:
- Nagranie z treningu Lewandowskiego w Barcelonie stało się hitem sieci – Polak zadziwił efektownymi bramkami.
- Przyszłość „Lewego” w klubie pozostaje tematem gorących spekulacji, a walka o kontrakt trwa.
- Zbliżający się mecz Barcelony z Sevillą budzi ogromne emocje i stanie się kolejnym testem dla polskiego napastnika.
Lewandowski błyszczy na treningu Barcelony
W mediach społecznościowych zawrzało po publikacji nagrania przedstawiającego spektakularny pokaz umiejętności Roberta Lewandowskiego podczas ostatniego treningu FC Barcelony. Oficjalny profil klubu na platformie X opublikował film zatytułowany „Friday goals presented by Lewy”, na którym polski snajper zdobywa bramki w najbardziej efektowny sposób: główką, podcinką nad bramkarzem, i bezlitośnie mocnym strzałem piętką. Jego skuteczność oraz różnorodność zagrań nie tylko zachwyciły obserwatorów, ale stały się zapowiedzią nadchodzącej gorącej walki w La Liga, gdzie Barcelona zmierzy się z Sevillą.
Jak donosi jeden z hiszpańskich portali, „Lewandowski uderza w okienko, efektowna główka, podcinka nad bramkarzem, a także fantastyczny strzał piętką”. Taki popis nie jest przypadkowy – to wyraz ogromnego zaangażowania i walki o pierwszą jedenastkę, zwłaszcza po ostatnich kontrowersjach związanych z decyzjami trenera Hansiego Flicka.
Przyszłość Lewandowskiego w Barcelonie pod znakiem zapytania
Choć Lewandowski nie traci formy, wciąż nie jest jasne, czy FC Barcelona zdecyduje się przedłużyć z nim kontrakt. W hiszpańskich mediach pojawiły się różne, często sprzeczne informacje. Jedne źródła twierdzą, że Polak wyraził chęć gry w katalońskim klubie jeszcze przez kolejny sezon, choć klub nie rozpoczął jeszcze rozmów o przedłużeniu umowy. „Robert Lewandowski chciałby przedłużyć kontrakt z Barceloną o kolejny sezon. Nie było jeszcze rozmów z klubem, który na razie nie chce o tym rozmawiać”, cytują katalońskie radio.
Z kolei inne media donoszą o możliwym pożegnaniu Lewandowskiego z Barceloną po sezonie 2025/26. Sam napastnik miał ponoć, zgodnie z wyciekami z klubu, jasno zadeklarować, że obecny sezon będzie dla niego ostatnim w barwach „Blaugrany”.
„FC Barcelona otrzymała jedną z najtrudniejszych wiadomości w tym sezonie. Jedna z jej największych gwiazd oficjalnie poinformowała Joana Laportę i Deco, że nie będzie już grała w klubie. Decyzja jest ostateczna. Nie podlega negocjacjom. Stanowi ona ogromny cios dla planów sportowych klubu na kolejne lata.” Takich spekulacji jest coraz więcej, a rozstrzygnięcie może nastąpić dopiero w przyszłym roku.
Lewandowski – gwiazda, która wciąż potrafi zaskoczyć
Ostatni trening nie tylko potwierdził sportową klasę Lewandowskiego, ale też pokazał, że potrafi mobilizować drużynę nawet w trudnych momentach. Jego pozycja w klubie, choć formalnie niepewna, jest wciąż bardzo silna, a każdy jego występ wzbudza emocje zarówno wśród kibiców, jak i ekspertów. Czwarta bramka w sezonie już na koncie, a kolejne mecze będą testem, czy „Lewy” utrzyma miejsce w wyjściowym składzie i przekona włodarzy Barcelony do przedłużenia kontraktu.
Przed polskim napastnikiem niedzielna rywalizacja z Sevillą. To być może jeden z decydujących momentów tej jesieni – od skuteczności na boisku zależy bowiem nie tylko jego przyszłość, ale również losy całej drużyny.
„Jest przekonany, że wciąż ma czas, by dzięki swojej grze przekonać Barcelonę, by pozwoliła mu pozostać w klubie na jeszcze jeden rok” – podkreślają dziennikarze „Sportu”, a lista potencjalnych następców rośnie z każdym tygodniem.
