Górnik Zabrze jest obecnie liderem Ekstraklasy. Mimo zwycięstwa tej ekipy nad Jagiellonią w ostatni weekend, analitycy wciąż to zespół z Podlasia uznają za głównego faworyta do zdobycia mistrzostwa kraju. Zdecydowanie odmienne nastroje panują w Warszawie – Legia po remisie z Lechem Poznań zajmuje 10. lokatę, a według danych analitycznych szansa na mistrzostwo wynosi tu już tylko 3%.

Nowy układ sił na szczycie
Aktualna tabela Ekstraklasy wskazuje na Górnika Zabrze jako lidera (26 punktów po 13 meczach), który wyprzedza Jagiellonię Białystok (24 punkty po 12 meczach). Bezpośrednie zwycięstwo zabrzan nad Jagiellonią znacząco przetasowało czołówkę i sprawiło, że analitycy zaczęli postrzegać Górnika jako drugiego, 19-procentowego faworyta do zdobycia tytułu.
Mimo to, statystycznie największe szanse na końcowy triumf wciąż daje się Jagiellonii (48%). Oba te kluby są obecnie uznawane za głównych kandydatów do zajęcia miejsc gwarantujących start w eliminacjach do Ligi Mistrzów. W dalszej kolejności w gronie kandydatów do tytułu wymieniani są Lech Poznań (12% szans), Raków Częstochowa (8%) oraz Cracovia (7%).
Aktualne symulacje są bezlitosne dla klubów jak Wisła Płock, Korona Kielce czy Zagłębie Lubin, które obecnie zajmują miejsca w pierwszej ósemce ligi. Według najnowszych danych, każda z tych drużyn ma dosłownie minimalne szanse na końcowy sukces (mniej niż 2%), chociaż ich dorobek punktowy na tym etapie rozgrywek można uznać za wykraczający poza przedsezonowe przewidywania ekspertów oraz kibiców.
Mistrzowskie aspiracje to nie wszystko – Legia oddala się od 1. miejsca
Aktualnie optymistycznie do reszty sezonu mogą być nastawieni fani w Zabrzu czy Białymstoku, jednak w stolicy o dobrych nastrojach obecnie nie może być mowy. Legia Warszawa zajmuje obecnie 10. miejsce w tabeli z dorobkiem 16 punktów, tracąc do liderującego Górnika już 10 oczek. Po ostatnim, bezbramkowym remisie z Lechem Poznań, kibice stołecznej drużyny skandowali z trybun: „Chcemy mistrzostwa!”, a podopieczni Edwarda Iordanescu zdają sobie sprawę, iż to właśnie stawiany przed nimi cel numer jeden. Cel, który zdaje się jednak coraz bardziej oddalać.
W ostatnich pięciu latach Legia dwukrotnie kończyła sezon poza podium. Od sezonu 2020/2021 nie zdobyła tytułu mistrza. Najnowsze dane analityczne dają Legionistom zaledwie… 3% szans na końcowy sukces. Wniosek tutaj nasuwa się sam – stołeczna ekipa limit wpadek na ten sezon wyczerpała.
Co więcej, los chciał, że Legia już w tym tygodniu zmierzy się w 1/16 finału z Pogonią Szczecin. To wymagający rywal, z którym warszawianie ostatnio spotkali się w finale Pucharu Polski. Jeżeli tutaj doszłoby do kolejnej niespodziewanej porażki, może się okazać, że Legia w tym sezonie już na początku listopada znajdzie się pod ścianą na krajowym podwórku.

