Krystian Bielik w programie „Loża Piłkarska” odniósł się do gry reprezentacji Polski na katarskich mistrzostwach świata w piłce nożnej. Oberwało się Czesławowi Michniewiczowi.

Krystian Bielik punktuje Czesława Michniewicza. Jego zdaniem zabrakło rozmów o ofensywie
Mimo, że od zakończenia mistrzostw świata w Katarze minęło już sporo czasu, to temat występu naszej kadry na tym turnieju wciąż budzi wiele kontrowersji. Wielu kibiców zarzuca Polakom fatalną grę w ofensywie. Krystian Bielik zdradził, że były selekcjoner Biało-Czerwonych skupiał się tylko na przygotowaniu zawodników w defensywie.
Trener Michniewicz to jest typowy taktyk. Bardzo dużo rozmawialiśmy o tym, jak chcemy bronić, jak być ustawieni pod daną sytuacją na boisku. Może troszkę za mało rozmawialiśmy, jak chcemy atakować, jak chcemy grać, jaki mamy schemat na rozegranie piłki. Troszkę tego nam zabrakło przed meczami na mistrzostwach. Skupialiśmy się zawsze tylko na obronie – stwierdził Bielik.
Nowym trenerem reprezentacji Polski został Fernando Santos. Bielik ma nadzieję, że Portugalczyk nie będzie obawiał się odważniejszego stylu gry.
Wierzę, że nowy trener nie będzie – broń Boże, nie chcę powiedzieć, że trener Michniewicz się bał – obawiał się przeciwnika i będziemy wychodzić na mecze z jajem. Tak wyszliśmy z Francją. Kiedy awansowaliśmy z grupy i wykonaliśmy plan, który sobie założyliśmy, wyszliśmy na Francję wysoko. Widać było, że to już jest gra, która bardziej nam odpowiada – wspomina.