Juventus wygląda na gotowego, by pożegnać się z amerykańskim skrzydłowym, Timothy Weah, po zaledwie jednym sezonie. Na horyzoncie pojawił się klub z Premier League, Nottingham Forest, który nie zamierza próżnować i już rozpoczął rozmowy. Co ciekawe, na celowniku Anglików znalazł się nie tylko Weah, a cała transakcja ma charakter pakietowy, co dodaje pikanterii całej sprawie.

W skrócie:
- Nottingham Forest prowadzi zaawansowane negocjacje z Juventusem w sprawie podwójnego transferu, który obejmuje Timothy’ego Weaha oraz Samuela Mbangulę.
- Całkowita kwota transakcji za obu zawodników ma oscylować w granicach 22-23 milionów euro.
- Juventus chce sprzedać Weaha, aby pozyskać środki na nowe wzmocnienia, ponieważ jego pierwszy sezon w Turynie został oceniony jako nie w pełni udany.
Pakiet z Turynu dla Forest? Weah na wylocie z Juve!
Wygląda na to, że Nottingham Forest szykuje konkretną ofensywę transferową prosto z Serie A. Na radarze klubu znalazł się Timothy Weah, 25-letni prawoskrzydłowy Juventusu. To nie jest jednak standardowa plotka. Jak donosi Sky Sport, kontakty między klubami zostały już nawiązane, a negocjacje aktywnie postępują. Angielski klub nie chce jednak poprzestać na samym Amerykaninie. Ich celem jest przeprowadzenie podwójnego „nalotu” na Turyn i sprowadzenie razem z Weahem utalentowanego Samuela Mbanguli.
Cała operacja ma zamknąć się w kwocie około 22,5 miliona euro za obu graczy. To klasyczne zagranie, w którym jeden klub pozbywa się zawodników, którzy nie do końca pasują do koncepcji, a drugi widzi w nich szansę na wzmocnienie składu za relatywnie rozsądną cenę.
Amerykański sen przerwany w Turynie. Czas na Premier League?
Dlaczego Juventus tak chętnie pozbywa się gracza sprowadzonego zaledwie rok temu? Odpowiedź jest prosta: pieniądze i brak satysfakcji. Sezon Weaha w barwach „Starej Damy” można określić jako… mieszany. Zagrał w 42 meczach i strzelił 6 goli, co na papierze nie wygląda tragicznie, ale jego postawa na boisku nie przekonała do końca zarządu i sztabu szkoleniowego. Mówiąc wprost, nie udźwignął presji i nie stał się kluczową postacią, na jaką liczono.
W Turynie nikt nie będzie za nim płakał, jeśli jego sprzedaż pozwoli wygenerować fundusze na nowe, bardziej pożądane nabytki. Dla Weaha transfer do Premier League może być szansą na odbudowę i udowodnienie swojej wartości w najbardziej wymagającej lidze świata.
Zainteresowanie nie tylko z Anglii
Chociaż Nottingham Forest wydaje się być na czele wyścigu, nie są jedynym klubem, który w przeszłości był łączony z amerykańskim skrzydłowym. Wokół nazwiska Weah krążyły także takie firmy jak:
- Atlético Madrid
- RB Leipzig
- Tottenham Hotspur
- Everton
- Milan
Taka lista pokazuje, że potencjał w zawodniku wciąż jest dostrzegany przez mocne europejskie marki. Wygląda jednak na to, że to właśnie Forest jest najbardziej zdeterminowane, by dopiąć swego i sprowadzić go na City Ground.