Czy to koniec pewnej epoki w Leicester? Wszystko wskazuje na to, że Jamie Vardy – ikona „Lisów”, bohater mistrzowskiego sezonu 2015/2016 i ulubieniec kibiców – niebawem pożegna się z klubem, z którym był związany od ponad dekady. Zawodnik nie planuje jednak zostać w Anglii, a wiele wskazuje na to, że nie bierze również pod uwagę gry w Europie!

Spadek Leicester City do Championship po bolesnej porażce z Liverpoolem 0:1 przypieczętował trudny sezon, który Vardy nazwał w swoim oświadczeniu „totalnym bałaganem”. W emocjonalnym wpisie opublikowanym tuż po meczu 38-letni napastnik przeprosił fanów za wyniki drużyny i nie pozostawił złudzeń co do nastrojów w szatni.
Kontrakt do czerwca i… koniec historii?
Obecna umowa Vardy’ego wygasa w czerwcu 2025 roku. Choć wielu kibiców miało nadzieję, że napastnik zdecyduje się na pozostanie i walkę o powrót do Premier League, wszystko wskazuje na inny scenariusz. Według najnowszych doniesień, Vardy nie planuje kontynuować kariery w Anglii ani Walii – jego myśli są już daleko poza Wyspami.
W grę wchodzi transfer za ocean – do amerykańskiej Major League Soccer. Vardy zna już realia futbolu w USA, był bowiem współwłaścicielem klubu Rochester Rhinos, który zakończył działalność w 2023 roku. MLS może okazać się dla niego nie tylko nowym sportowym wyzwaniem, ale też spokojnym zakończeniem kariery w słonecznym klimacie.
STS bonusy na start:
– Zakład bez ryzyka: 100 PLN
– Bonusy od depozytów: 600 PLN
– Bonusy za zadania: 60 PLN
– Kod promocyjny: BETONLINE

Wśród spekulacji przewija się również klub Wrexham – drużyna należąca do hollywoodzkich aktorów Ryana Reynoldsa i Roba McElhenneya, która właśnie awansowała do League One. Choć taki transfer brzmiałby jak materiał na film, wszystko wskazuje na to, że Vardy wybierze bardziej egzotyczną opcję.