W grudniu odbędzie się GROMDA 23. Czy to prawda, że podczas tego wydarzenia wystąpi Jacek Murański? Głos w tej sprawie zabrał sam właściciel federacji, Mariusz Grabowski.

Murański w Gromdzie? Grabowski odpowiada
Mariusz Grabowski jasno sprecyzował swoje stanowisko, wykluczając udział Murańskiego w ich przedsięwzięciu. W swojej ostatniej wypowiedzi podkreślił, że GROMDA to podwórko, które od lat jest budowane razem z kibicami i fighterami, a do tej organizacji nie pasują “głośne” transfery z freak fightów.
Murański próbował publicznie apelować o walkę na gołe pięści z Krzysztofem Rytą, z którym ostatnio przegrał podczas Prime Show MMA 14.Szef Gromdy wyraził zdecydowany sprzeciw wobec takiego scenariusza. Podkreślił, że rewanż na gołe pięści, szczególnie w tak brutalnej formule, byłby niebezpieczny i nie znajduje się w planach federacji.
„Nie było i nie będzie MURANA w GROMDZIE. GROMDA to nasze podwórko, które tworzymy od kilku lat z naszymi kibicami i fighterami. Mamy swoich bohaterów i nie potrzebujemy „głośnych” transferów z freak fightów.” – skomentował całą sprawę „Grabek” na kanale FANSPORTU TV.
Jacek Murański pozostaje postacią rozpoznawalną w świecie freak fightów, ale ze względu na swoje skomplikowane relacje z różnymi federacjami i liczne kontrowersje, drogi przed nim są coraz częściej zamykane. Federacja konsekwentnie stawia na swoich bohaterów i nie zamierza robić miejsca dla zawodników spoza swojego stałego składu.
Dla fanów „Murana” oznacza to jasny sygnał – Murański w GROMDZIE nie zadebiutuje, a gala o numerze 23 na pewno odbędzie się bez jego udziału.

