Gianni Infantino powiedział, że zdrowie piłkarzy jest dla federacji najwyższym priorytetem… dlatego w roku bez Euro oraz rok przed mundialem wprowadza najbardziej intensywną wersję Klubowych Mistrzostw Świata w historii futbolu. Według prezydenta FIFA nie ma w tym sprzeczności!

Klubowe Mistrzostwa Świata 2025 wystartują tego lata w Stanach Zjednoczonych. Impreza potrwa od 14 czerwca do 13 lipca. To nie przypadek, a rozgrzewka przed przyszłorocznym mundialem w USA, Kanadzie i Meksyku.
Zawodnicy wolą grać, niż trenować
Nowy format turnieju zakłada udział 32 drużyn z całego świata. Maksymalna liczba rozegranych meczów przez finalistów to siedem – czyli niemal półtora meczu więcej w skali roku – w czasach, gdzie liczba meczów staje się niemal co roku rekordowo duża. Według Infantino to „niewielki wpływ” na organizm zawodnika.
W rozmowie z CNN prezydent światowej federacji piłkarskiej zapewniał, że FIFA „zawsze dba” o zdrowie zawodników przy ustalaniu terminarza sezonu. Dowodem na to ma być… powstanie specjalnej grupy roboczej ds. dobrostanu piłkarzy.
Infantino uważa też, że problem z przeciążeniem dotyczy jedynie niewielkiej grupy piłkarzy, którzy awansują do końcowych faz wielu rozgrywek – co rzekomo zdarza się rzadko. – Chcemy, by zawodnicy byli w jak najlepszej formie i wielu z nich mówi mi, że wolą grać niż trenować – dodaje prezydent FIFA.
STS bonusy na start:
– Zakład bez ryzyka: 100 PLN
– Bonusy od depozytów: 600 PLN
– Bonusy za zadania: 60 PLN
– Kod promocyjny: BETONLINE

Gracze protestują, FIFA odpowiada złotym trofeum
Tymczasem rzeczywistość wygląda nieco inaczej. Światowa unia piłkarzy FIFPRO już w czerwcu ubiegłego roku wytoczyła FIFA proces, zarzucając jej jednostronne narzucenie kalendarza rozgrywek. W październiku skarga trafiła również do Komisji Europejskiej – jako dowód na „przeładowany kalendarz”, zagrażający zdrowiu zawodników. FIFPRO zwraca uwagę na „konflikt interesów” FIFA jako jednocześnie organizatora turniejów i ciała zarządzającego światowym futbolem.
FIFA jednak pozostaje nieugięta. Infantino przekonuje, że świat potrzebował klubowego mundialu z prawdziwego zdarzenia. – Skoro Super Bowl wyłania mistrza świata w futbolu amerykańskim, dlaczego nie mielibyśmy poznać najlepszej drużyny piłkarskiej na świecie? – pyta retorycznie.
A żeby było atrakcyjnie nie tylko sportowo, ale i wizualnie, zaprojektowano też nowe, błyszczące trofeum, które – według prezydenta FIFA – jest „najfajniejsze w całym sporcie”. Rozkładane niczym złoty żyroskop, ma symbolizować nowoczesność i prestiż.
Więcej piłki, mniej odpoczynku
Dotychczasowe Klubowe Mistrzostwa Świata były turniejem rozgrywanym w szybkim tempie – przez 10 dni, w systemie pucharowym. Nowa wersja potrwa miesiąc i zakłada aż 63 mecze, rozgrywane w grupach i fazie pucharowej. Poprzedni format nie został całkowicie usunięty – przekształcono go w FIFA Intercontinental Cup, który wciąż będzie funkcjonować, choć raczej w cieniu medialnego giganta.
Infantino przekonuje, że nowy turniej to okazja do podziwiania największych gwiazd w jednym miejscu: Viníciusa Juniora, Mbappe, Messiego, Haalanda, Bellinghama czy Harry’ego Kane’a. Ma to być też sposób na ostateczne rozstrzygnięcie odwiecznego sporu kibiców: „która drużyna jest naprawdę najlepsza na świecie?”.