Polska tenisistka numer dwa na świecie, Iga Świątek, przyznaje, że przyzwyczaiła się do wysokiej presji i oczekiwań, jakie jej towarzyszą podczas każdego sezonu na kortach ziemnych. Przed rozpoczęciem obrony tytułu w turnieju WTA Madryt Open 2025, Świątek podkreśla, że jest „wdzięczna za wysokie nadzieje” jakie pokładają w niej kibice.

Najważniejsze informacje:
- Iga Świątek rozpoczyna obronę tytułu w WTA Madryt Open 2025
- Pierwszą rywalką będzie Filipinka Alexandra Eala, która pokonała Polkę podczas Miami Open
- Mimo przeciętnego początku sezonu, Świątek liczy na powrót do formy na swojej ulubionej nawierzchni
Królowa kortów ziemnych wraca do gry – Świątek szuka przełomu w sezonie podczas Madryt Open
23-letnia Polka jest uznawana za najlepszą zawodniczkę swojego pokolenia na kortach ziemnych, czego dowodem są jej cztery zwycięstwa w turnieju Roland Garros. Choć według jej własnych wysokich standardów obecny sezon nie układa się najlepiej, Madrid Open stanowi doskonałą okazję, by odwrócić tę sytuację.
„To szalone, ale ludzie nie zdają sobie sprawy, myśląc o innych, że my też jesteśmy ludźmi. Oczekiwania są z pewnością wysokie, ale są wysokie każdego roku wobec mnie od 2022 roku” – powiedziała Świątek w środę w Caja Magica.
„Po prostu staram się wykonywać swoją pracę i nie skupiać się na tym, co mówią ludzie. Szczerze mówiąc, nie mają pojęcia, co dzieje się w naszym życiu, więc jeśli myślą pewne rzeczy, mogą je myśleć, ale niekoniecznie jest to prawda. Ale z pewnością jestem wdzięczna, że mają wysokie nadzieje” – dodała.
Polska gwiazda rozpoczęła sezon na kortach ziemnych od występu w ćwierćfinale turnieju w Stuttgarcie w zeszłym tygodniu, gdzie przegrała z późniejszą zwyciężczynią, Jeleną Ostapenko. Była to już szósta porażka Świątek z Łotyszką w ich szóstym spotkaniu.
Mimo że czuje się dobrze podczas treningów, Świątek wciąż czeka na potwierdzenie, że może osiągnąć szczytowy poziom na swojej ulubionej nawierzchni.
„Miło jest mieć te pierwsze dni i pierwszy tydzień po prostu na ciężką pracę i treningi” – stwierdziła. „Kocham to, szczególnie na mączce, ponieważ tenis jest dla mnie tam najbardziej logiczny, a także można być bardziej kreatywnym pod względem taktyki i wszystkiego innego.”
Pierwszym testem dla rozstawionej z numerem drugim zawodniczki w Madrycie będzie starcie z filipińską nastolatką Alexandrą Ealą, która sensacyjnie pokonała Świątek podczas turnieju Miami Open w zeszłym miesiącu, docierając następnie historycznie do półfinału.
„Czuję, że znam to miejsce dość dobrze, więc wykorzystam swoje doświadczenie, ale doświadczenie nie gra, więc muszę podejść do tego meczu jak do każdego innego, nie ma znaczenia, co wydarzyło się w Miami” – powiedziała Świątek o nadchodzącym pojedynku.