Media w Hiszpanii oskarżają prezydenta Francji o „manewry, aby finał Mistrzostw Świata 2030 odbył się w Maroku, a nie w Hiszpanii”. Zarzucają Emmanuelowi Macronowi, że wywiera presję na liderów FIFA w celu zrealizowania swojego celu.
Macron chce finału w Maroku
Emmanuel Macron nie szczędzi wysiłków, aby osiągnąć swój cel – obrony marokańskiej kandydatury na rzecz organizacji finału MŚ 2030. Jak argumentuje francuski prezydent, „Hiszpania już gościła finał Mistrzostw Świata (1982), a Maroko przygotowuje się od kilku lat do organizacji tej imprezy, składając swoje oferty w 1994, 1998, 2006, 2010, 2018 i 2026 roku”. Rząd francuski uważa, że „kontynent afrykański zasługuje na nowy, wielki finał, ponieważ byłby to uznaniem dla rozwoju piłki nożnej w Afryce Północnej i na obszarze Maghrebu”.
Finał dostanie jednak Hiszpania?
Hiszpański rząd jest świadomy działań na rzecz marokańskiej kandydatury i stara się współpracować na różnych szczeblach, od rządu po Krajową Federację Hiszpańską, aby finał odbył się w Hiszpanii. Wypowiedź przewodniczącego Rady Wyższych Sportów, Victora Francosa, jest tego przykładem: „Finał Mistrzostw Świata oczywiście odbędzie się w Hiszpanii, chociaż nie wiem, czy będzie to Madryt czy Barcelona. Rozumiem, że Maroko chce gościć finał w Casablance, ale będzie to Hiszpania„.
Decyzja o miejscu organizacji finału Mistrzostw Świata 2030 nie została jeszcze podjęta przez organizatorów i FIFA. W dniu 29 listopada Marokański Związek Piłki Nożnej, Portugalski Związek Piłki Nożnej i Hiszpański Związek Piłki Nożnej oficjalnie podpisały umowę w sprawie kandydatury na organizację Mistrzostw Świata 2030.