Reprezentacja Polski U21 pokazała swoją siłę w eliminacjach do mistrzostw Europy, demolując Szwecję aż 6:0. Podopieczni Jerzego Brzęczka kontynuują imponującą serię, mając na koncie komplet punktów po czterech spotkaniach. Bohaterem meczu został Tomasz Pieńko, który trzykrotnie wpisał się na listę strzelców.

W skrócie:
- Polska U21 rozgromiła Szwecję 6:0 w eliminacjach mistrzostw Europy
- Po czterech spotkaniach biało-czerwoni mają komplet punktów (15 goli strzelonych, 0 straconych)
- W listopadzie czeka nas kluczowy mecz z Włochami o pozycję lidera grupy
Demolka w wykonaniu młodych Polaków
To był jeden z najlepszych występów reprezentacji Polski U21 od lat. Szwedzi, tradycyjnie uznawani za wymagających rywali, zostali dosłownie zmiażdżeni przez podopiecznych Jerzego Brzęczka. Głównym bohaterem spotkania okazał się Tomasz Pieńko, który skompletował hat-tricka, a jego ostatnie trafienie było szczególnie efektowne.
Sam selekcjoner nie szczędził pochwał dla swojego kapitana:
Jest zawodnikiem, który moim zdaniem ma duży potencjał. Ma szczęście albo pecha, że mieszka w Częstochowie. Od czasu do czasu rozmawiamy, spotykamy się i analizujemy pewne rzeczy. Na dzień dzisiejszy duży plus dla niego, bo zdobył trzy bramki, z czego ostatnia była wyjątkowa. Ale, jak powiedziałem, to efekt pracy całego zespołu.
Wysoka wygrana nie była przypadkiem, a raczej potwierdzeniem rosnącej formy reprezentacji. W dotychczasowych czterech meczach eliminacyjnych młodzi Polacy zdobyli komplet punktów, strzelając 15 goli i nie tracąc żadnego. Trudno wyobrazić sobie lepszy bilans.
Zachować chłodną głowę przed najważniejszym testem
Mimo euforii po efektownym zwycięstwie, Jerzy Brzęczek stara się studzić emocje. W wywiadzie dla portalu Łączy nas piłka podkreślił, jak ważne jest zachowanie równowagi psychicznej:
Mamy młodych zawodników i mam nadzieję, że lodu nad głowami zarówno u nich, jak i u całego sztabu nie zabraknie. Musimy być świadomi tego, co nas czeka za miesiąc. Oczywiście trzeba się z tego cieszyć, bo razem ze sztabem mamy niesamowitą satysfakcję.
Prawdziwym sprawdzianem będzie nadchodzący mecz z Włochami, którzy również mogą pochwalić się kompletem zwycięstw w grupie. To starcie, zaplanowane na listopad, zadecyduje o pozycji lidera. Selekcjoner stara się jednak podchodzić do tego wyzwania ze spokojem:
Oczywiście, w każdym meczu wychodzimy, żeby wygrać. Nie będziemy jednak traktować tego spotkania, jakby to był najważniejszy mecz. To nasze piąte spotkanie i w tym meczu liczą się trzy punkty. Takie jest nasze nastawienie. Nie możemy dać się zwariować, ani myśleć, że będzie to dla nas decydujące spotkanie.
Brzęczek zdaje sobie sprawę z klasy rywala, podkreślając, że Włosi to „bardzo dobra, solidna drużyna”. Jednocześnie zapowiada, że jego podopieczni będą dążyć do zwycięstwa, prezentując dobry poziom taktyczny i fizyczny.
Droga do mistrzostw Europy
Dotychczasowe eliminacje to prawdziwy popis reprezentacji Polski U21. Cztery mecze i cztery pewne zwycięstwa budują optymizm przed kluczową fazą kwalifikacji. Szczególnie imponuje bilans bramkowy – 15 strzelonych goli przy zerze straconych świadczy o znakomitym przygotowaniu zarówno ofensywnym, jak i defensywnym.
Selekcjoner nie zapomina o podziękowaniach dla swojego sztabu:
Dziękuję sztabowi trenerskiemu i medycznemu oraz wszystkim zaangażowanym osobom za wykonaną pracę, która przynosi ona efekty.
Jeśli młodzi Polacy utrzymają obecną formę, awans do mistrzostw Europy stanie się realnym celem. Szczególnie istotny będzie właśnie mecz z Włochami, który może znacząco przybliżyć kadrę do upragnionego awansu.

