Wszystko wskazuje na to, że według informacji, do jakich dotarły szwedzkie portale sportowe jak i zarówno Fabrizio Romano nowym selekcjonerem reprezentacji Szwecji może zostać Anglik – Graham Potter.

Potter coraz bliżej powrotu do Szwecji
Szwedzki portal Expressen twierdzi już nawet, że 50-letni trener uzgodnił już ustne porozumienie z tamtejszą federacją i jeżeli nic nie stanie się nadzwyczajnego, to w ciągu najbliższych dni były trener ostatnio West Hamu powinien zostać nowym selekcjonerem reprezentacji Szwecji, z którą podpisałby kontrakt krótkoterminowy, bo do końca baraży w walce o wyjazd na MŚ 2026, które odbędą się w przyszłym roku na terenie Kanady, Stanów Zjednoczonych i Meksyku.
Oczywiście Szwecja znajdzie się w barażach, tylko dzięki dobrym występom w Lidze Narodów, gdzie zajęli pierwsze miejsce w swojej grupie 1 dywizji C. W samych eliminacjach do MŚ 2026 Szwedzi w grupie B z Kosowem, Szwajcarią i Słowenią zajmują ostatnie miejsce ze zaledwie zdobytym 1 punktem w 4 rozegranych już spotkaniach. Takie słabe wyniki spowodowały dymisję dotychczasowego selekcjonera reprezentacji Szwecji Duńczyka – Jona Dahla Tomassona.
Dla samego Pottera przyjęcie posady selekcjonera reprezentacji Szwecji może być zrobieniem krokiem do tyłu, po nieudanych pracach w Chelsea czy West Hamie. To właśnie w tym kraju skandynawskim Anglik osiągał sukcesy ze szwedzką drużyną Östersunds FK, gdzie podczas blisko 7-letniej pracy miał okazję zdobyć Puchar Szwecji w sezonie 16/17. Z kolei sama reprezentacja Szwecji ma ogromny potencjał, bo w tej ekipie znajdują się gwiazdy występującej na co dzień w Premier League: Alexander Isak czy Vikor Gyökeres, jednak ich umiejętności piłkarskie w reprezentacji narodowej, gdzieś uciekają, przez co sama reprezentacja nie odnosi sukcesów na boisku.
Źródło: expressen.se
