Sondre Liseth przedłuża umowę i zostaje z nami – poinformował Górnik Zabrze w SMS-ie wysłanym do karnetowiczów w piątkowe popołudnie! Kontrakt norweskiego snajpera, który wraz z kolegami przygotowuje się do sobotniego meczu z Cracovią, został przedłużony do 30 czerwca 2027 roku. [Artykuł aktualizowany]

Górnik Zabrze: Sondre Liseth zostaje z nami do 2027 roku
Na kilka minut przed wygranym 3:2 meczem z Widzewem Łódź, Górnik Zabrze poinformował o przedłużeniu kontraktu z Czechem Patrikiem Hellebrandem, a niespełna tydzień później pojawiła się kolejna świetna informacja dla kibiców 14-krotnych mistrzów Polski. Tym razem nie na stadionie im. Ernesta Pohla, a drogą SMS-ową poinformowano, że na dłużej w biało-niebiesko-czerwonych barwach będzie występował Sondre Liseth.
„Hvordan har du det? Bo my świetnie! Sondre Liseth przedłuża umowę i zostaje z nami! #LISETH2027 #MaszKarnetWieszPrędzej” – napisano w SMS-ie do blisko sześciu tysięcy karnetowiczów Górnika Zabrze w piątkowe popołudnie.
27-letni Norweg sprowadzany był na Roosevelta 81 jako środkowy pomocnik i w tej roli spisywał się fatalnie. Nie potrafił wywalczyć miejsca w podstawowym składzie, a kiedy już pojawiał się na murawie, to na ogół zawodził lub miał jedynie przebłyski dobrej gry. W takcie letniej ofensywy transferowej zabrzan wydawało się, że Liseth odejdzie z klubu za porozumieniem stron, ale trener Michal Gasparik miał zupełnie inny pomysł.
Dla słowackiego szkoleniowca od początku było jasne, że Norweg nie jest żadnym pomocnikiem tylko wysuniętym napastnikiem i w tej roli obsadzał go w gierkach treningowych oraz w meczach towarzyskich podczas okresu przygotowawczego, a Liseth odwdzięczał się mu dobrą grą.
Z czasem norweski zawodnik zaczął otrzymywać też swoje szanse w meczach o stawkę. Po raz pierwszy w większym wymiarze czasowym w spotkaniu 5. kolejki z Pogonią Szczecin, kiedy to Liseth strzelił jedną z trzech bramek dla Górnika. Od tamtej pory każdy mecz o ligowe punkty rozpoczynał już w wyjściowej jedenastce zabrzan.
Aktualny dorobek 27-letniego napastnika to trzy gole w sześciu występach na boiskach PKO Bank Polski Ekstraklasy 2025/2026 i wszystko wskazuje na to, że na tym się nie skończy. Trener Michal Gasparik po meczu pucharowym z Legią II Warszawa (3:0), zapowiedział, że w sobotnim meczu z Cracovią nie zamierza zmienić wyjściowego składu (w porównaniu do meczów z Rakowem oraz Widzewem), więc również Norwega nie powinno zabraknąć w starciu z „Pasami”.
Aktualizacja (13:00): Będący ostatnio w znakomitej formie Norweg zostaje w Górniku do 30 czerwca 2027 roku. Klub skorzystał z opcji przedłużenia umowy zawartej w kontrakcie – poinformowano w oficjalnym komunikacie prasowym 14-krotnych mistrzów Polski z Zabrza.


