Prezydent Barcelony Joan Laporta stanął murem za swoją młodą gwiazdą Lamine Yamalem, nazywając go „godnym podziwu geniuszem” i obiecując ochronę przed rosnącą krytyką. Osiemnastolatek zmaga się nie tylko z kontuzjami, ale również z kontrowersjami dotyczącymi jego zachowania poza boiskiem. Czy Barcelona potrafi uchronić swój największy talent przed zbyt wczesnym wypaleniem?

W skrócie:
- Laporta publicznie broni Yamala, określając go mianem geniusza i deklarując pełne wsparcie mimo problemów z postawą i kontuzjami
- Yamal wzbudził kontrowersje poprzez loty do Mediolanu zamiast z drużyną, nagrywanie reklam podczas kontuzji i prowokacyjne komentarze o Realu Madryt
- Barcelona zmaga się z bezprecedensowym kryzysem kontuzji, a trener Hansi Flick podobno planuje odejście po zakończeniu sezonu
Młody geniusz pod ostrzałem krytyki
Ostatnie tygodnie nie należały do najłatwiejszych dla Lamine Yamala. Osiemnastoletni skrzydłowy Barcelony znalazł się pod lupą nie tylko kibiców, ale również wewnętrznych struktur klubu. Lista incydentów rośnie w zatrważającym tempie: lot do Mediolanu po porażce z Realem Madryt zamiast powrotu z drużyną, kręcenie reklam podczas leczenia kontuzji pachwiny, a nawet drobne naruszenia regulaminu jak używanie wózków golfowych zarezerwowanych dla personelu czy bycie jedynym zawodnikiem obsługiwanym przy osobnym stoliku.
Kropką nad „i” były kontrowersyjne słowa przed El Clasico, gdy na platformie Twitch zażartował: „Real Madryt kradnie, narzeka…”. Komentarz rozwścieczył graczy Realu i wywołał wewnętrzną krytykę nawet w Barcelonie. Do tego dochodzi niedawne rozstanie z piosenkarką Nicki Nicole, co tylko podsyciło spekulacje, że młody talent traci fokus na piłkę nożną.
Trener Hansi Flick podobno dostrzega problem nierównego traktowania Yamala w stosunku do reszty kadry, co budzi jego frustrację. W takim momencie na scenę wkracza Joan Laporta.
„Jestem po jego stronie” – Laporta staje w obronie gwiazdy
Prezydent Barcelony nie pozostawił żadnych wątpliwości co do swojego stanowiska. Przed meczem Ligi Mistrzów z Club Brugge jasno wyraził swoje poparcie dla młodego skrzydłowego.
„Lamine jest geniuszem i jestem po jego stronie, udzielając mu pełnego wsparcia. To fantastyczny młody człowiek i wspaniały piłkarz. To, co musimy zrobić, to się nim zaopiekować i go chronić. Jestem całkowicie zgodny ze wszystkim, co dotyczy ochrony Lamine, bycia po jego stronie, udzielania mu wsparcia… Ma dopiero 18 lat i niełatwo jest przetworzyć wszystko, co mu się przytrafiło.”
Laporta dodał, że klub będzie kontynuował cierpliwe podejście i zapewni odpowiednie wsparcie, aby Yamal mógł dojrzewać bez ciężaru nierealistycznych oczekiwań. „Musimy go rozumieć, ponieważ miał problemy z pachwiną, a to nie goi się z dnia na dzień. Pracuje bardzo ciężko, co jest godne podziwu, nawet w przypadku wszystkich kontuzjowanych zawodników. Właściwie miałem okazję zobaczyć, jak wygląda proces rehabilitacji” – powiedział prezydent Barcy.
To wyraźny sygnał: Yamal pozostaje kluczowy dla długoterminowego projektu Barcelony, a przywództwo klubu będzie go osłaniać przed nadmierną krytyką w trudnym okresie adaptacji do życia superstar.
Kryzys kontuzji i niepewna przyszłość Flicka
Barcelona przechodzi przez prawdziwy horror kontuzyjny. Laporta przyznał wprost: „Mieliśmy wiele kontuzji, nie chcę używać tego jako wymówki, ale to rzeczywistość. Zakłóciło to nieco nasze plany, ale teraz kontuzjowani zawodnicy wracają do zdrowia i stopniowo się poprawiamy.”
Lista nieobecnych w tym sezonie robi wrażenie: Robert Lewandowski, Dani Olmo, Raphinha, Lamine Yamal, Ferran Torres, Pedri, Gavi, Fermin Lopez, Alejandro Balde, Andreas Christensen i Joan Garcia – wszyscy opuścili mecze z powodu urazów. Lewandowski i Olmo wrócili w zwycięskim meczu 3:1 z Elche, dając zespołowi zastrzyk optymizmu. Raphinha i Joan Garcia mają dołączyć po przerwie reprezentacyjnej.
Równie niepewna jest sytuacja Hansiego Flicka. Laporta publicznie wyraził zaufanie do Niemca: „Wiem na pewno, że jest tu bardzo szczęśliwy w Barcy i że jest bardzo podekscytowany naszym powrotem na stadion oraz tym, że jest trenerem takiego klubu, który będzie miał również ogromny stadion.”
Jednak doniesienia medialne mówią co innego – Flick podobno prywatnie poinformował swój sztab, że planuje odejść po zakończeniu sezonu, przyznając się do zmęczenia i rozczarowania atmosferą w drużynie. W krótkim terminie jego focus pozostaje na wynikach. Barcelona udaje się do Belgii na mecz Ligi Mistrzów z Club Brugge, zajmując 12. miejsce w tabeli i potrzebując zwycięstwa, aby zbliżyć się do top 8 przed przerwą międzynarodową.
Mocny występ w Europie i następnie wygrana z Celtą Vigo mogłyby nie tylko zdjąć presję, ale również przywrócić pewność siebie przed wymagającym kalendarzem po przerwie. Wszystkie oczy zwrócone są teraz na powrót Yamala do zdrowia i reakcję drużyny Flicka na wezwanie Laporty – zarówno na boisku, jak i poza nim.

