Pau Cubarsí, osiemnastoletni filar defensywy FC Barcelony, już odlicza godziny do Klasyku na stadionie Bernabéu. Zderzenie Barcelony z Realem Madryt przez pryzmat młodego zawodnika nabiera innego wymiaru — pełnego sportowej ambicji, świeżych wyzwań i nieznanych dotąd emocji. Drużyna Flicka, w cieniu powrotów kontuzjowanych gwiazd, szykuje rewolucyjny plan gry i nową strategię, która może zaskoczyć faworytów z Madrytu.

W skrócie:
- Trzech kluczowych zawodników Barcelony (Lamine Yamal, Fermin Lopez i Raphinha) szykuje się do powrotu na Klasyk, by wzmocnić zespół.
- Pau Cubarsí w poprzednim Klasyku zagrał mimo poważnej choroby — pokazał niezwykłą wolę walki.
- Eksperci przewidują, że Real Madryt skupi się na szybkich kontratakach, wykorzystując luki w defensywie Barcelony.
Pau Cubarsí jako nowy lider. Dojrzałość, odwaga, inspiracja dla Barcelony
Młody obrońca, choć dopiero uczy się gry w roli lidera, zdradza w rozmowie: „Gdy grasz dla Barcelony, czujesz odpowiedzialność bez względu na wiek. Bernabéu to miejsce, które sprawia, że musisz szybko dorosnąć”. Pau podkreśla, że największą siłą jego zespołu jest świeża energia i chęć udowodnienia czegoś kibicom po niedawnej krytyce.
Sztab szkoleniowy zachwala kolektywność, ale Cubarsí zauważa: „Naszym problemem była słaba gra przednich formacji. Potrzebujemy powrotu do zespołowego pressingu”. Ta dojrzała perspektywa i odwaga sprawiają, że atmosfera w szatni Barcelony przed wielkim meczem jest niezwykle bojowa.
Taktyka i powroty kluczowych graczy. Jak Barcelona przechytrzy Real?
Kluczowe postaci, jak Lamine Yamal czy Fermin Lopez, wracają do gry tuż przed Klasykiem, by od nowa zbudować rytm meczowy. Sztab Barcelony planuje ich selektywne występy w spotkaniu z Gironą, by optymalnie przygotować się na Real.
Real Madryt analizuje taktykę Barcelony z ubiegłych starć i chce wykorzystać wysoką linię defensywy rywala. Kontuzje, eksperymenty ze składem i szybkie kontry z udziałem Viniciusa oraz Mbappé mogą być kluczem do sukcesu drużyny z Madrytu.
Warto przypomnieć, że w poprzednim Klasyku Cubarsí grał mimo ciężkiego wirusa, zostawiając serce na boisku. Tego typu postawa budzi respekt nawet u rywali.
Ten Klasyk nabiera wymiaru nie tylko sportowego, lecz także symbolicznego — pojawiają się głosy, że mogłoby dojść do rewanżu tych drużyn w finale Ligi Mistrzów. Cubarsí wyznaje: „Moim marzeniem jest finał Champions League z Realem, ale chciałbym też zagrać w finale Mundialu przeciwko Brazylii”.
Mało kto wie, że Cubarsí i Huijsen prywatnie świetnie się dogadują, a ich duet w reprezentacji Hiszpanii jest porównywany do legendarnych par Ramos-Piqué.
Atmosferę podgrzewają także niecodzienne deklaracje: Wojciech Szczęsny niechętnie podchodzi do roli bramkarza w meczach z Barceloną, a rodrygo zdradza, że w młodości rozważał transfer na Camp Nou.
