Federalne Biuro Śledcze (FBI) ogłosiło wyniki dochodzenia w sprawie nielegalnego hazardu, stawiając zarzuty 34 osobom. Wśród oskarżonych znaleźli się m.in. trener Portland Trail Blazers Chauncey Billups, zawodnik Miami Heat Terry Rozier oraz były gracz Damon Jones, który miał sprzedawać poufne informacje o zdrowiu zawodników, w tym LeBrona Jamesa.

LeBron James ofiarą, nie uczestnikiem afery
Wśród oskarżonych znalazł się Damon Jones, były zawodnik i trener, a prywatnie znajomy LeBrona Jamesa. Zarzuty wobec Jonesa dotyczą sprzedaży poufnych informacji o stanie zdrowia zawodników – w tym Jamesa oraz Anthony’ego Davisa – graczom hazardowym. Dane te miały pozwalać na skuteczniejsze obstawianie tzw. zakładów typu „prop bet” (dotyczących indywidualnych statystyk, np. liczby zdobytych punktów).
Jednocześnie FBI oraz media, takie jak ESPN czy ABC7, stanowczo podkreśliły, że LeBron James nie ma żadnych zarzutów, nie jest objęty śledztwem ani nie wiedział o działaniach Jonesa. Jego nazwisko pojawiło się w aktach wyłącznie dlatego, że to informacje o jego zdrowiu były przedmiotem nielegalnego handlu.
Doniesienia pojawiające się w mediach społecznościowych, sugerujące rzekome powiązania Jamesa z aferą, zostały zdementowane przez oficjalne źródła i agencje prasowe (m.in. Associated Press i Reuters) jako fałszywe treści rozpowszechniane przez konta konspiracyjne. Gwiazdor jest w tej sprawie ofiarą, której prywatne dane medyczne zostały bezprawnie wykorzystane.
Afera w NBA – o co chodzi?
Dochodzenie FBI, które według prokuratury z Nowego Jorku ujawniło proceder na „oszałamiającą” skalę dziesiątek milionów dolarów, podzielone było na dwa główne wątki. Pierwszy, nazwany „Operation Nothing But Bet”, koncentrował się na zakładach sportowych dotyczących meczów NBA. Jak ustalili śledczy, osoby powiązane z ligą miały wykorzystywać poufne informacje, głównie o kontuzjach graczy, a w niektórych przypadkach nawet „symulować urazy”, aby wpłynąć na wyniki konkretnych zakładów.
Drugi wątek, „Operation Royal Flush”, dotyczył równoległego śledztwa w sprawie ustawianych gier pokerowych. W ten proceder zamieszani mieli być przedstawiciele amerykańskich rodzin mafijnych oraz byli sportowcy. FBI ujawniło, że do oszukiwania graczy na wysokie stawki wykorzystywano zaawansowane technologie, w tym soczewki kontaktowe „czytające karty”, zmodyfikowane stoły czy chipy ze znacznikami.
Łącznie 34 zatrzymanym postawiono zarzuty obejmujące m.in. konspirację w celu popełnienia oszustwa, pranie pieniędzy, nielegalne zakłady oraz powiązania ze zorganizowaną przestępczością.
Natychmiastowa reakcja NBA
W odpowiedzi na doniesienia prokuratury, władze ligi NBA podjęły natychmiastowe kroki, zawieszając trenera Chauncey’a Billupsa oraz zawodnika Terry’ego Roziera do czasu wyjaśnienia sprawy. Liga zapewniła również o pełnej współpracy z organami ścigania.
Według amerykańskich prokuratorów, ujawniona sprawa federalna, łącząca świat profesjonalnego sportu, nielegalnego hazardu i zorganizowanej przestępczości, może być największym tego typu śledztwem w historii amerykańskiej koszykówki.


