Zachowanie pseudokibiców przed meczem Eintrachtu Frankfurt z VfB Stuttgart doprowadziło do zranienia ponad 200 osób, w tym 57 policjantów i 59 ochroniarzy. Po tych wydarzeniach DFB (Niemiecki Związek Piłki Nożnej) rozpoczął dochodzenie w tej sprawie i zadaje pytanie, czy klub z Frankfurtu jeszcze panuje nad zachowaniem chuliganów.
Dochodzenie ws. chuliganów Eintrachtu
Kontrola DFB ma za zadanie zidentyfikować winnych i nałożyć stosowne kary. Jednak to nie wszystko, czego klub może się spodziewać. Niemiecki Związek Piłki Nożnej ma również prawo nałożyć na Eintracht Frankfurt karę finansową za koszty policyjne związane z meczami Bundesligi. Podobne praktyki obowiązują już w Bremie, gdzie koszty policji podczas takich spotkań są pokrywane przez DFL (Niemiecka Liga Piłkarska). Deutsche Polizeigewerkschaft (Niemiecki Związek Zawodowy Policji) popiera tę inicjatywę i uważa, że to jedyny sposób, aby skutecznie rozwiązać problem chuligaństwa na stadionach.
Krytyka wobec zarządu klubu z Frankfurtu
Policja ostro skrytykowała zarząd Eintracht Frankfurt za zbyt pobłażliwe podejście wobec grup pseudokibiców. Według policji, nie może być tak, że wewnątrz stadionu autonomiczna grupa pseudokibiców ma decydujący wpływ. Komendant policyjny powołał specjalną komisję ds. incydentu, która ma za zadanie zidentyfikować sprawców przemocy. Dotychczas udało się ustalić tożsamość około 50 podejrzanych osób.
Policja uważa, że przemoc, do której doszło przed meczem, jest wynikiem długotrwałego narastania napięcia. Jednym z czynników mogło być również spożywanie alkoholu przez pseudokibiców, którzy już w dzień meczu organizowali swoje wydarzenie na pobliskim jarmarku bożonarodzeniowym.
Apel również do trenera
Zdaniem policji, zarząd Eintracht Frankfurt stracił kontrolę nad własnym stadionem. Jens Mohrherr, przewodniczący Niemieckiego Związku Policyjnego, krytykuje również trenera Eintracht Frankfurt, Dino Toppmollera, twierdząc, że powinien on zrozumieć, iż istnieją ważniejsze rzeczy niż narzekanie na brak atmosfery na stadionie. Klub, drużyna i trener powinni podjąć działania, aby zapobiec dalszym incydentom i przemocy na stadionie.