Shai Gilgeous-Alexander zdobył 35 punktów, w tym kluczowe 24 w czwartej kwarcie i dogrywkach, prowadząc Oklahoma City Thunder do wygranej 125-124 po dwóch dogrywkach z Houston Rockets. Kevin Durant został wykluczony pod koniec meczu, a obrońcy tytułu wystartowali w nowy sezon z widowiskowym zwycięstwem. To był instant klasyk — mecz otwarcia, który na długo zapisze się w pamięci kibiców NBA.

W skrócie:
- Thunder wygrali z Rockets 125-124 po dwóch dogrywkach w meczu otwarcia sezonu NBA 2025-26
- Shai Gilgeous-Alexander zdobył 35 punktów, w tym 24 w decydujących momentach, trafiając kluczowe rzuty wolne 2,3 sekundy przed końcem
- Kevin Durant wykluczony pod koniec spotkania, Alperen Sengun zapisał się w historii z 39 punktami
Noc pełna emocji w Oklahoma City
Thunder rozpoczęli obronę tytułu mistrzowskiego od ceremonii rozdania pierścieni — 800 kamieni szlachetnych w każdym, wiwaty tłumu dla MVP ligi Shai Gilgeous-Alexander’a i skandowanie „OKC! OKC!” podczas podnoszenia banneru mistrzowskiego. Ale sentymentalne chwile szybko ustąpiły miejsca prawdziwej walce. Houston Rockets, które w zeszłym sezonie wygrały 52 mecze, przyjechały gotowe na wojnę. I przywiozły ze sobą legendę — Kevina Duranta.
Durant wrócił do Oklahoma City po latach. 17 566 punktów zdobył w barwach Thunder, zajmując trzecie miejsce w historii franchisy. Teraz był po drugiej stronie. Wraz z nim Jeff Green i Steven Adams — wszyscy byli pupile fanów Thunder. Emocje sięgały zenitu, a mecz od pierwszej minuty zapowiadał się jako maratońska bitwa.
I tak właśnie było. Chet Holmgren otworzył sezon efektownym „and-1″ nad Jabari Smithem Jr., a później zdobył 11 z pierwszych 13 punktów Thunder. Durant odpowiedział potężnym wsadem. To była wymiana ciosów. 13 zmian prowadzenia. Siedem remisów. Obie drużyny grały na maksymalnych obrotach.
SGA przejmuje kontrolę, Durant odchodzi przedwcześnie
W czwartej kwarcie i dogrywkach Shai Gilgeous-Alexander pokazał klasę MVP. Zdobył 24 punkty w końcowych minutach spotkania, a jego lodowate nerwy zadecydowały o wyniku. Alperen Sengun ciągnął Rockets — 39 punktów, 11 zbiórek, 7 asyst — i wpisał się w historię jako pierwszy zawodnik w NBA, który w meczu otwarcia zaliczył 35 punktów, 10 zbiórek, 5 asyst i 5 trafień zza łuku.
„Determinacja, hart ducha i obrona. Wiemy, że kiedy gramy na tym poziomie defensywnym, dajemy sobie szansę w każdej nocy, niezależnie od tego, co się dzieje” — powiedział SGA po meczu.
Pod koniec drugiej dogrywki SGA wywalczył faul na Durancie w pojedynku jeden na jeden. Legendarny napastnik musiał opuścić parkiet z pięcioma faulami osobistymi — widok, którego nikt nie chciał oglądać, ale który pokazał, jak bezkompromisowa była ta walka. SGA podszedł do linii rzutów wolnych z 2,3 sekundy na zegarze i trafił oba rzuty, dając Thunder prowadzenie 125-124.
Jabari Smith Jr. miał jeszcze szansę na zwycięski rzut z dystansu w ostatniej akcji, ale piłka nie wpadła. Thunder wygrali. Obrona tytułu rozpoczęta.
Historyczna noc powrotu NBA do NBC
Mecz był częścią ceremonialnego powrotu NBA do stacji NBC i platformy Peacock po latach nieobecności. „Jeśli wszystkie będą takie, to będzie piekielnie dobry sezon” — podsumował komentator Mike Tirico. Trudno się z nim nie zgodzić. Dwie dogrywki, gwiazdy NBA na najwyższym poziomie, dramatyczny finał — to była koszykówka w najczystszej postaci.
Thunder wymusili 21 strat Rockets i zmęczyli przeciwnika swoją bezlitosną defensywą. Chet Holmgren i Kevin Durant obaj zostali wykluczeni, ale ostatecznie to SGA i jego koledzy wyszli zwycięsko z tego maratonu.
„Zrobiliśmy to” — powiedział krótko Holmgren po meczu, a tłum w Paycom Center wiwatował na cześć swoich bohaterów.
Dla Thunder to idealny start obrony tytułu. Dla Rockets — bolesna porażka, ale też dowód, że są gotowi walczyć o najwyższe cele. A dla fanów NBA? Instant klasyk i zapowiedź, że sezon 2025-26 będzie absolutnie niesamowity.

