Widzew po zwolnieniu z funkcji pierwszego trenera Żeljko Sopicia prowadzony jest aktualnie przez dotychczasowego asystenta Chorwata, Patryka Czubaka. Ten jednak nie radzi sobie najlepiej i dlatego coraz mocniej w „Sercu Łodzi” słychać głosy, iż może dojść do zatrudnienia nowego szkoleniowca. I to nie byle jakiego – znanego każdemu polskiemu kibicowi!

Zmiana trenera nie pomogła. Co teraz?
Żeljko Sopić miał wprowadzić Widzew do czołówki Ekstraklasy. Klub poczynił wiele inwestycji w zawodników i wydawało się, że będzie w tym sezonie rzeczywiście bił się o najwyższe lokaty w tabeli. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna. Chorwat po falstarcie w lidze stracił pracę, a jego miejsce zajął Patryk Czubak.
Pierwotnie wiele wskazywało na to, że Patryk Czubak będzie rozwiązaniem dosłownie na chwilę. Tak się jednak nie stało i wówczas niektórzy podnosili, że być może dotychczasowy asystent pierwszego trenera dostanie szansę prowadzenia drużyny przez dłuższy czas. Nie można wykluczyć, że rzeczywiście tak by było, jednak ekipa z Łodzi nadal nie radzi sobie w lidze najlepiej. W Widzewie zaczynają więc dostrzegać potrzebę dokonania zmiany na ławce trenerskiej.
Adam Nawałka nowym trenerem Widzewa?
Według informacji podanych przez „Express Ilustrowany”, były selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka jest poważnie brany pod uwagę jako kandydat do przejęcia sterów w łódzkim klubie. Jest to na razie nieoficjalna informacja, która nie została potwierdzona u źródła.
Nazwisko szkoleniowca, który prowadził polską kadrę podczas pamiętnego Euro 2016, na pewno byłby mocnym ruchem ze strony Widzewa. Nie brakuje tu jednak kilku „ale” – 68-latek od dawna (od ponad 6 lat!) nie prowadził drużyny na najwyższym poziomie, a gdy nawet wrócił do Ekstraklasy po przygodzie z reprezentacją, nie pokazał się z najlepszej strony.
Nie wszyscy kibice w Łodzi podeszli entuzjastycznie do plotek o Nawałce. Komentarze o tym, że jest to osoba, która najlepsze lata ma już za sobą pojawiają się dość często w mediach społecznościowych. Inni uważają, że zatrudnienie właśnie byłego trenera reprezentacji Polski to nic innego jak plotka. Plotka, w której nie ma nawet małego ziarnka prawdy.

