Lechia Gdańsk utrzymała się sportowo w Ekstraklasie, ale i tak może spaść z ligi. Powód? Klub nie otrzymał licencji na grę w sezonie 2025/26. Sprawa rozstrzygnie się 16 maja. O co dokładnie chodzi i co może wydarzyć się dalej?

Lechia Gdańsk bez licencji – straci szansę gry w Ekstraklasie?
Choć Lechia Gdańsk zajmuje 14. miejsce w tabeli Ekstraklasy i jest pewna utrzymania, to nie oznacza jeszcze gry w lidze w przyszłym sezonie. Wszystko przez decyzję Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN, która 29 kwietnia 2025 roku odmówiła klubowi przyznania licencji na sezon 2025/26.
Podstawą odmowy było niespełnienie tzw. kryterium F.05. Chodzi o finansową prognozę funkcjonowania klubu w najbliższych miesiącach.
Zgodnie z przepisami licencyjnymi PZPN, każdy klub musi przedstawić dokumenty potwierdzające, że:
- nie zalega z płatnościami wobec zawodników, trenerów, ZUS-u czy urzędów,
- będzie w stanie pokrywać swoje zobowiązania przez kolejne 18 miesięcy,
- jego finanse są stabilne i wiarygodne.
W przypadku Lechii Komisja uznała, że klub nie spełnia tych wymagań. Sygnały o zaległościach płacowych i niejasnych prognozach pojawiały się już wcześniej.
Odwołanie i nowe dokumenty
Po otrzymaniu decyzji, Lechia Gdańsk złożyła odwołanie, dostarczając dodatkowe dokumenty mające na celu udowodnienie zdolności klubu do kontynuowania działalności i regulowania zobowiązań. Wśród przedstawionych gwarancji znalazła się m.in. deklaracja wsparcia finansowego ze strony miasta Gdańska na kwotę 10 milionów złotych oraz zobowiązanie właściciela klubu, Paolo Urfera, do spłaty zaległości wobec zawodników.
Kiedy dowiemy się, czy Lechia otrzyma licencję 2025/2026?
Komisja Odwoławcza ds. Licencji Klubowych PZPN, po analizie nowych dokumentów, postanowiła zawiesić posiedzenie w celu weryfikacji przedstawionych informacji. Ostateczna decyzja ma zostać ogłoszona w piątek, 16 maja 2025 roku.
Jeśli Komisja Odwoławcza podtrzyma decyzję o odmowie licencji, Lechia Gdańsk zostanie zdegradowana do niższej ligi, niezależnie od zajętego miejsca w tabeli. Miejsce klubu w Ekstraklasie może zająć inny zespół, np. najlepszy spośród przegranych z baraży pierwszoligowych. Dla Lechii oznaczałoby to poważne konsekwencje finansowe i organizacyjne.