Arka Gdynia po zaciętym boju i dogrywce pokonała Motor Lublin 1:0, meldując się w kolejnej rundzie Pucharu Polski. Choć zwycięstwo było skromne, styl gry, a zwłaszcza postawa w ataku, może napawać optymizmem. Trener Dawid Szwarga na pomeczowej konferencji nie ukrywał zadowolenia, podkreślając, że do dobrze funkcjonującej defensywy w końcu dołączyła solidna postawa w ofensywie.

Atak kuleje, obrona króluje
Od początku sezonu historia meczów Arki Gdynia pisana jest według podobnego scenariusza. Z jednej strony żelazna defensywa, która imponuje organizacją i szczelnością. Statystyki mówią same za siebie – w dziesięciu dotychczasowych spotkaniach gdynianie tylko dwukrotnie pozwolili rywalom zdobyć więcej niż jednego gola. Tę regularność docenił również trener.
– Zagraliśmy powtarzalny mecz w obronie, bo uważam, że w tej defensywie faktycznie funkcjonujemy solidnie, nie tylko w tym meczu, ale również w poprzednich – mówił Dawid Szwarga po meczu pucharowym z Motorem.
Z drugiej strony kibice żółto-niebieskich mieli prawo czuć niedosyt, patrząc na grę w ataku. Pod względem efektywności ofensywnej Arka plasuje się w ścisłym ogonie ligi, należąc do dwójki najsłabszych drużyn w tym elemencie. Brakowało płynności, kreowania klarownych sytuacji, a co za tym idzie – bramek.
Światełko w tunelu dla fanów Arki
Mecz z Motorem Lublin zdaje się być światełkiem w tunelu. Arka nie tylko zachowała czyste konto, ale przede wszystkim pokazała odważniejszą i bardziej kreatywną grę z przodu. Trener Szwarga nie miał wątpliwości, że to właśnie ten element był kluczową wartością dodaną w pucharowym starciu.
– Dołożyliśmy w końcu to, co prezentujemy na treningach w ataku, bo zagraliśmy naprawdę solidny mecz w ataku, kilka dobrych akcji. Bardzo dobra aktywność środkowych pomocników, bardzo dobra aktywność dziesiątek przez cały mecz, również zmienników, którzy weszli i również potrafili napędzać nam ataki – analizował szkoleniowiec.
Zwycięstwo i, co ważniejsze, styl gry w ofensywie, mają być fundamentem pod kolejne ligowe wyzwania. Trener Arki ma nadzieję, że przełamanie w Pucharze Polski będzie miało długofalowe skutki.
– Gratulacje dla zespołu za pracę w obronie, za taką dyscyplinę, ale również za to, co zaprezentowali w ataku, jaką postawę mieli, że byli aktywni, odważni. I liczę na to, że to będzie taki dobry prognostyk dla nas, jeżeli chodzi o naszą grę w każdej fazie gry w kolejnych meczach Ekstraklasy – podsumował Szwarga.
Czy rzeczywiście Arka od teraz będzie lepiej radzić sobie w ofensywie przekonamy się w najbliższy poniedziałek. To właśnie 29 września ekipa z Gdyni rozegra w Ekstraklasie spotkanie wyjazdowe z Zagłębiem Lubin. Start o godzinie 18.


