Sytuacja Roberta Lewandowskiego w Barcelonie wymyka się wszelkim oczekiwaniom kibiców. Jeszcze niedawno Polak był niekwestionowaną gwiazdą pierwszej jedenastki, dziś jednak jego rola mocno się zmieniła. Najnowsze decyzje Hansiego Flicka i słowa mediów oraz samego Ferrana Torresa wywołały niemałą burzę. Czy to koniec ery Lewandowskiego w Katalonii?

W skrócie:
- Lewandowski przegrywa rywalizację z Ferranem Torresem i coraz częściej zaczyna mecze na ławce rezerwowych.
- Hansi Flick, znany z zaufania do Polaka, wybrał na kluczowy mecz z PSG Ferrana – drużyna przegrała 1:2.
- Atmosfera wokół Lewandowskiego jest napięta, a kolejne decyzje trenera mogą na długo zmienić układ sił w Barcelonie.
Nieoczekiwana roszada: Lewandowski traci pozycję lidera
Jeszcze sezon temu nikt nie wyobrażał sobie, by Robert Lewandowski mógł być zmiennikiem w Barcelonie. Polak przez lata gwarantował nie tylko bramki, lecz także pewność siebie, doświadczenie i status gwiazdy. Jednak ostatnia klęska w Lidze Mistrzów z PSG odsłoniła nową rzeczywistość dla „Lewego” — Hansi Flick, który zawsze chwalił Polaka, tym razem postanowił odsunąć go od wyjściowego składu w najważniejszym spotkaniu fazy grupowej.
„Hansi Flick postawił na Ferrana. I zrobił to, choć musiał opuścić swoje ulubione dziecko na ławce: Lewandowskiego” — komentuje hiszpański El Pais.
Wiara trenera w Ferrana Torresa okazała się strzałem, który przyniósł jedynie chwilowy efekt. Torres dał Barcelonie prowadzenie, ale zespół i tak poległ, tracąc gola w ostatniej minucie meczu. Eksperci podkreślają, że wybór Flicka obrazuje radykalną zmianę strategii — energia, świeżość i pressing wygrywają z tradycyjnym wykończeniem, które symbolizuje Lewandowski.
Medialna burza i słowa napastników: Atmosfera w drużynie
Rywalizacja Lewandowskiego z Torresem przestała być czysto sportowa; zaczęła żywo interesować nie tylko dziennikarzy, ale i fanów. Ferran Torres, który w tym sezonie zdobył już cztery bramki w LaLidze, oficjalnie podkreślił, że rywalizacja odbywa się w zdrowej atmosferze.
„Nie ma złej krwi w naszej rywalizacji z Robertem Lewandowskim. Walczymy o tę samą pozycję, ale zawsze w zdrowej atmosferze. Zawsze to mówiłem i będę to powtarzał, że uczę się od niego każdego dnia,” — mówi Torres.
Z kolei Lewandowski, choć strzelił cztery gole w ośmiu meczach, coraz częściej musi godzić się z rolą rezerwowego. Media nie pozostawiają złudzeń — Polak wchodzący z ławki nie stanowi już tej samej wartości dla Barcelony. Jego wejście na boisko w 72. minucie przeciw PSG było niemal niezauważalne i spotkało się z brutalną oceną hiszpańskich dziennikarzy.
„Hiszpański El Pais nie pozostawił złudzeń i brutalnie ocenił Polaka, nie tylko za spotkanie z PSG, ale za cały początek sezonu.”
Przed meczem z Sevillą: nastroje i przewidywania
Katalońskie media już przewidują, że w następnym, ligowym starciu z Sevillą ponownie to Ferran Torres wyjdzie w podstawowym składzie, natomiast Lewandowski usiądzie na ławce rezerwowych. Flick jest pod presją nie tylko wyników, ale również opinii kibiców, którzy domagają się energii i wysokiego tempa gry.
Barcelona po dwóch meczach w Lidze Mistrzów zajmuje odległe miejsce w tabeli, atmosfera wokół klubu jest napięta, a każdy kolejny mecz może oznaczać zwrot akcji — zarówno dla całego zespołu, jak i dla przyszłości Lewandowskiego.
| Piłkarz | Występy | Gole | Wyjściowy skład |
|---|---|---|---|
| Ferran Torres | 7 | 4 | 6 |
| Robert Lewandowski | 8 | 4 | 3 |
Czy Lewandowski powinien odejść?
Pojawiają się głosy, że Polak powinien już rozważać zmianę klubu, jeśli nie chce spędzić reszty kariery na ławce rezerwowych. Tymczasem przed Barceloną kolejne wyzwanie — starcie z Sevillą 5 października o 16:15. Wynik tego spotkania może jeszcze bardziej wzmocnić lub osłabić pozycję Lewandowskiego w drużynie Flicka.
