Zimowe okno transferowe może przynieść przełomowy moment w karierze Ibrahima Diabaté. 25-letni napastnik GAIS Göteborg, który stał się królem strzelców Allsvenskan z 15 golami, jest obiektem zainteresowania Al Ahly, RC Lens, Bologni, PSV oraz wielu klubów z krajów Zatoki Perskiej. Egipski gigant zwiększył już swoją ofertę do miliona dolarów, dodając premię za podpisanie kontraktu, ale szwedzki klub nie zamierza sprzedawać swojej gwiazdy na tańsze warunki.

W skrócie:
- Diabaté strzelił 15 goli w sezonie 2025 Allsvenskan, będąc najskuteczniejszym napastnikiem rozgrywek
- GAIS odrzuciło pierwszą ofertę Al Ahly w wysokości 800 tysięcy dolarów, domagając się 1,5 miliona
- RC Lens i kluby z krajów Zatoki dołączyły do wyścigu o podpis Iworyjczyka
Fenomen z drugiej linii: od Vasteås do walki o europejskie puchary
Historia Ibrahima Diabaté w szwedzkim futbolu czyta się jak scenariusz filmowy. Gdy w styczniu 2025 roku przeszedł do GAIS jako wolny agent z drugoligowego Västeräs SK, niewiele osób przewidywało taką eksplozję formy. Wcześniejsze doświadczenia Iworyjczyka w Europie były mieszane – przez hiszpańskie rezerwy Mallorki, Sevilli Atlético, aż po trudny czas w Västeräs, gdzie w Allsvenskan 2024 zdobył zaledwie jedną bramkę przed spadkiem klubu.
To, co wydarzyło się w barwach GAIS, przekroczyło najśmielsze oczekiwania. Diabaté nie tylko został królem strzelców ligi z dorobkiem 15 bramek, ale również dołożył 4 asysty w 26 meczach, prowadząc zespół na trzecie miejsce w tabeli. Co istotne, GAIS znajduje się zaledwie punkt za Hammarby i 18 punktów za liderem Mjällby – to osiągnięcie tym bardziej imponujące, że klub dopiero w tym sezonie awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej. Według analiz xG (expected goals), Iworyjczyk przewyższył swoje przewidywane statystyki, notując 11,90 xG przy 16 faktycznie strzelonych golach w całym sezonie, co wskazuje na wyjątkową skuteczność w wykańczaniu akcji.
Trójstronna wojna o podpis: Arabia, Egipt czy francuska Ligue 1?
Sytuacja transferowa wokół Diabaté nabrała dramatycznego tempa w ostatnim tygodniu października 2025. Według ekskluzywnych informacji portalu Africafoot, RC Lens i nieokreślone kluby z krajów Zatoki Perskiej oficjalnie zgłosiły swoje zainteresowanie napastnikiem. To znacząco skomplikowało plany Al Ahly, który do tej pory wydawał się głównym faworytem w wyścigu o podpis zawodnika.
Egipski klub początkowo złożył ofertę w wysokości 800 tysięcy dolarów, która została stanowczo odrzucona przez GAIS. Szwedzki zespół jasno przedstawił swoje oczekiwania: 1,5 miliona dolarów, co odpowiada około 14 milionom koron szwedzkich. „GAIS wyraźnie sprecyzował swoje wymagania finansowe i nie zamierza zejść ze swojej proslappy” – donoszą źródła bliskie negocjacjom. W odpowiedzi Al Ahly podniosło swoją propozycję do miliona dolarów, jednak pozostaje to wciąż 500 tysięcy dolarów poniżej oczekiwań GAIS.
Co interesujące, egipski klub zastosował dodatkową taktykę – zaoferował Diabaté premię za podpisanie kontraktu w wysokości 500 tysięcy dolarów. W praktyce oznaczałoby to, że zawodnik otrzymałby 1,5 miliona dolarów, ale GAIS jedynie milion. Ta formuła jednak nie przekonała szwedzkiego klubu, który chce pełnej kwoty jako opłaty transferowej.
Nominacja Jessy Thorupa jako decydujący czynnik?
Kluczowym elementem układanki może okazać się niedawna nominacja Jessy Thorupa na stanowisko trenera Al Ahly. Duński szkoleniowiec, który 8 października 2025 podpisał dwuipółletni kontrakt z egipskim gigantem, już zdążył zadebiutować w Afrykańskiej Lidze Mistrzów, prowadząc zespół do wygranej 1:0 z Aigle Noir z Burundi.
Według źródeł, „obecność Thorupa w Al Ahly znacząco zwiększyła skłonność Diabaté do przenosin do Kairu”. Znany ze swojego europejskiego doświadczenia – prowadził FC Kopenhagę do mistrzostwa Danii oraz Augsburg w Bundeslidze – Thorup może być gwarantem rozwoju dla 25-letniego napastnika. Kontrast z poprzednim sezonem, gdy Diabaté odrzucił oferty z Le Havre, Auxerre, Lecha Poznań, Genk i Union Saint-Gilloise latem 2025, jest wyraźny. Wtedy wolał pozostać w GAIS i dokończyć rozpoczęty projekt, teraz jednak sytuacja wygląda inaczej.
Co dalej? Transfer w styczniu czy letnie rozstanie?
Diabaté ma kontrakt z GAIS ważny do końca 2028 roku, co daje szwedzkiemu klubowi silną pozycję negocjacyjną. Wartość rynkowa zawodnika według Transfermarkt została oszacowana na 1,2 miliona euro, choć jego forma i zainteresowanie wielu klubów sugerują, że rzeczywista cena może być znacznie wyższa. GAIS nie ma przymusu sprzedaży – zespół walczy o kwalifikację do europejskich pucharów, zajmując obecnie trzecie miejsce w Allsvenskan.
Z drugiej strony, pojawienie się RC Lens w grze otwiera przed Diabaté perspektywę występów w Ligue 1, drugiej najsilniejszej lidze we Francji pod względem współczynnika UEFA. Francuski klub, tradycyjnie rozwijający młode talenty afrykańskie, mógłby zaoferować Iworyjczykowi platformę do dalszego rozwoju i ewentualnego transferu do jeszcze większej ligi. Kluby z krajów Zatoki z kolei mogą przewyższyć wszystkich finansowo, oferując astronomiczne pensje.
Zimowe okno transferowe może przynieść rozstrzygnięcie tego transferowego trójkąta. Kluczowe będzie, czy którykolwiek z pretendentów zdecyduje się spełnić oczekiwania finansowe GAIS i czy sam zawodnik określi swój priorytet sportowy. Al Ahly wyraźnie przyspieszyło działania, wysyłając przedstawiciela do Szwecji na bezpośrednie rozmowy z klubem i zawodnikiem, co pokazuje determinację w sfinalizowaniu transferu przed zimową ligą egipską.

