Mamadou Sakho, były piłkarz Liverpoolu był zaangażowany w bójkę na treningu z trenerem Montpellier, co może doprowadzić do jego odejścia z klubu. Informuje o tym L’Equipe, zgodnie z którym 33-letni środkowy obrońca był zamieszany w fizyczną walkę z Michaelem Der Zakarianem.
Sakho powalił szkoleniowca na treningu
Zgodnie z informacjami medialnymi, zawodnicy Montpellier musieli rozdzielać obu mężczyzn podczas jednej z sesji treningowych, gdzie Sakho miał złapać trenera za kołnierz, a następnie powalić go na podłogę szatni.
Całe zajście miało miejsce po tym, jak Sakho opuścił boisko treningowe. 60-letni trener skonfrontował się z obrońcą i nakazał mu wrócić do gry. Sakho miał być zirytowany tym faktem, a następnie pod wpływem emocji głośno narzekał na brak czasu gry w meczach Ligue 1, gdzie w tym sezonie spędził na boisku zaledwie sześć minut.
Bójka z trenerem = rozwiązanie kontraktu?
Według L’Equipe, Montpellier może rozwiązać kontrakt z Sakho, który wygasa na koniec sezonu, jeśli piłkarz uznany zostanie za winnego poważnego wykroczenia podczas treningu.
Mamadou Sakho powinien być kojarzony przez fanów Premier League ze względu na trzyletnie występy w barwach Liverpoolu. Francuz dołączył do „The Reds” w 2013 roku, a w ciągu trzech lat wystąpił w barwach tej drużyny w 80 spotkaniach. Jego konflikt z trenerem Jurgenem Kloppem doprowadził do jego odejścia z zespołu.
Po opuszczeniu Liverpoolu Sakho przeniósł się do Crystal Palace, gdzie również spędził trzy lata i zagrał 75 razy. W 2021 roku powrócił do Francji, podpisując kontrakt z Montpellier.
Trener Der Zakarian odmówił komentarza w całej sprawie.