Liverpool przygotowuje się do złożenia oferty w wysokości niemal 100 milionów euro za Alessandro Bastoniego z Interu Mediolan. Ruch ma nastąpić już w styczniowym oknie transferowym, a nie latem, jak wcześniej spekulowano. Decyzja wynika z poważnej kontuzji Giovanni Leoniego oraz nieudanego transferu Marca Guehiego z Crystal Palace.

W skrócie:
- Liverpool planuje ofertę bliską 100 milionów euro za Bastoniego jeszcze w styczniu 2025 roku
- Kontuzja Leoniego zerwane więzadło krzyżowe oznacza roczną przerwę w grze młodego włoskiego obrońcy
- Inter Mediolan negocjuje przedłużenie kontraktu z Bastonim do 2030 roku przy pensji 5,5 miliona euro netto rocznie
Desperacja defensywna zmusza Liverpool do działania
Sytuacja kadrowa Liverpool w obronie nabrała dramatycznego wymiaru po kontuzji osiemnastoletniego Giovanni Leoniego, który zerwał więzadło krzyżowe podczas swojego debiutu przeciwko Southampton w Pucharze Ligi. Włoski młodzieżowiec, sprowadzony latem z Parmy za 26 milionów funtów, będzie pauzował przez cały sezon. To wydarzenie, połączone z nieudanym transferem Marca Guehiego z Crystal Palace w ostatnim dniu letniego okna i niepewnością kontraktową Ibrahimy Konatego oraz Virgila van Dijka, zmusiło klub do przyspieszenia planów transferowych.
Arne Slot dysponuje obecnie tylko trzema uznanymi środkowymi obrońcami: van Dijkiem, Konatem i Joe Gomezem. Trener Liverpoolu początkowo sugerował, że nie będzie szukał wzmocnień w styczniu, twierdząc że woli pracować z mniejszą kadrą niż rozbudowywać ją do 24-25 zawodników. Jednak seria kontuzji i problemy obronne w tym sezonie wyraźnie zmieniły podejście klubu do styczniowego okna.
Kwota rekordu i kontekst rynkowy transferu Bastoniego
Oferta Liverpool opiewająca na prawie 100 milionów euro znacząco przewyższa wcześniejsze spekulacje medialne, które oscylowały między 60 a 80 milionami. To pokazuje desperację angielskiego klubu oraz uznanie dla kluczowej roli Bastoniego w projekcie Simone Inzaghiego. Według Transfermarkt aktualna wartość rynkowa dwudziestosześcioletniego obrońcy wynosi 80 milionów euro, co czyni go najcenniejszym środkowym obrońcą w Serie A i jedynym przedstawicielem włoskiej ligi w jedenastce najcenniejszych piłkarzy na świecie według tego portalu.
Bastoni w bieżącym sezonie rozegrał siedem meczów ligowych z średnią notą 7,1, zdobywając jedną bramkę i zaliczając dwie asysty. Jego umowa z Interem obowiązuje do czerwca 2028 roku, a według włoskich mediów klub właśnie rozpoczął negocjacje nad przedłużeniem kontraktu do 2029 lub nawet 2030 roku. Bastoni obecnie zarabia 5,5 miliona euro netto rocznie, a Inter planuje spotkanie z jego agentem Tullio Tintim jesienią w sprawie nowych warunków. To stawia Liverpool w trudnej sytuacji negocjacyjnej, ponieważ Inter nie znajduje się pod presją sprzedaży zawodnika z długim kontraktem.
Koszmar Guehiego i alternatywne scenariusze
Transfer Marca Guehiego z Crystal Palace do Liverpool upadł w najbardziej dramatycznych okolicznościach w ostatnim dniu letniego okna. Mimo że kluby uzgodniły kwotę 35 milionów funtów, a Guehi przeszedł badania lekarskie w Londynie, Crystal Palace wycofało się z transakcji w ostatnich godzinach po tym, jak nie udało się pozyskać zastępcy. Trener Oliver Glasner wywierał ogromną presję na prezesa Steve Parisha, twierdząc że nie ma szans na udany sezon bez Guehiego.
Jak ujawniły źródła Sky Sports, relacja między Glasnerem a Guehim uległa napięciu po tym incydencie. Angielski reprezentant był przekonany, że trener miał decydujący wpływ na zablokowanie transferu. Jednak według dziennikarza Roba Dorsetta, Guehi pozostał profesjonalny i nie zamierza agitować za odejściem, mimo że jego kontrakt wygasa latem przyszłego roku. Liverpool podobno nie planuje powrotu po niego w styczniu, czekając na możliwość pozyskania go za darmo po sezonie. To jednak kalkulacja ryzykowna, biorąc pod uwagę zainteresowanie największych klubów Europy, które mogą rozpocząć rozmowy z zawodnikiem już w styczniu.

