Piłkarze Górnika Łęczna udadzą się do Głogowa z nadzieją na przełamanie niekorzystnej passy w rozgrywkach Betclic 1. Ligi. Zielono-czarni, jako jedyny zespół na zapleczu PKO BP Ekstraklasy, wciąż czekają na pierwszą wygraną w trwającym sezonie. Mecz przeciwko Chrobremu Głogów może stać się momentem przełomowym dla podopiecznych Macieja Stolarczyka, którzy desperacko potrzebują punktów, aby wydostać się ze strefy spadkowej.

W skrócie:
- Górnik Łęczna zajmuje przedostatnie, 17. miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie 6 punktów po 10 kolejkach
- Drużyna z Łęcznej przegrała ostatnie spotkania – 1:2 z Wisłą Kraków w lidze i 1:5 z Cracovią w Pucharze Polski
- Mecz z Chrobrym Głogów odbędzie się 28 września o 17:30, a transmisja dostępna będzie na stronie i w aplikacji TVP Sport
Trudna sytuacja zielono-czarnych
Sytuacja łęcznian po 10 rozegranych kolejkach jest alarmująca. Zespół prowadzony przez Macieja Stolarczyka z zaledwie sześcioma punktami na koncie zajmuje przedostatnie, 17. miejsce w tabeli. Strata do bezpiecznej strefy wynosi już pięć punktów, co stawia drużynę w niezwykle trudnym położeniu.
W ostatniej kolejce Górnik był bliski sprawienia niespodzianki w meczu z liderującą Wisłą Kraków. Bramka Bartosza Śpiączki dała gospodarzom prowadzenie, które utrzymywali aż do 77. minuty. Niestety, końcówka spotkania należała do „Białej Gwiazdy”, która zdołała odwrócić losy meczu i wygrać 2:1.
Dodatkowym ciosem dla łęcznian była sromotna porażka w rozgrywkach STS Pucharu Polski. W konfrontacji z Cracovią, zespołem z czołówki PKO BP Ekstraklasy, podopieczni Stolarczyka ulegli na własnym stadionie aż 1:5, żegnając się z pucharowymi rozgrywkami już w pierwszej rundzie.
Chrobry Głogów – trudny przeciwnik, ale nie bez słabości
Najbliższy rywal zielono-czarnych, Chrobry Głogów, ma na swoim koncie 13 punktów, co jest wynikiem ponad dwukrotnie lepszym od łęcznian. Drużyna prowadzona przez Łukasza Becellę w 10 spotkaniach odniosła trzy zwycięstwa, cztery razy zremisowała i poniosła trzy porażki. Co istotne, wszystkie triumfy głogowianie odnieśli przed własną publicznością, pokonując kolejno Odrę Opole, ŁKS Łódź oraz Pogoń Siedlce.
Najgroźniejszym zawodnikiem gospodarzy jest pochodzący z Lubelszczyzny Mateusz Ozimek, który zgromadził już 7 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej (4 gole i 3 asysty). Uwagę zwraca również ukraiński obrońca Myroslav Mazur, który już czterokrotnie wpisywał się na listę strzelców, co jest imponującym wynikiem jak na defensora.
Warto jednak zauważyć, że Górnik Łęczna ma korzystny bilans w bezpośrednich starciach z Chrobrym. W pięciu ostatnich konfrontacjach zielono-czarni odnieśli trzy zwycięstwa i dwukrotnie zremisowali. Ta statystyka może napawać optymizmem przed niedzielnym starciem.
Trener wierzy w przełamanie
Szkoleniowiec Górnika, Maciej Stolarczyk, mimo trudnej sytuacji punktowej, stara się zachować optymizm. Po porażce z Cracovią w Pucharze Polski podkreślał jakość rywala, ale jednocześnie zwrócił uwagę na lekcję, jaką otrzymali jego podopieczni.
Miejsce, które zajmujemy obecnie w ligowej tabeli mocno nas uwiera i nie czujemy się dobrze na tej pozycji. Pomimo tego, że w wielu meczach powinniśmy osiągać inne rezultaty, co pokazują liczby z tych spotkań, to futbol jest bezlitosny, a także uczy pokory – przyznał trener łęcznian.
Stolarczyk dodał również: – Mamy dużo motywacji, żeby wygrać w Głogowie i tego nam na pewno nie zabraknie. Moim jedynym zmartwieniem jest stan zdrowotny piłkarzy i to, ilu z nich będę miał do dyspozycji na starcie w Głogowie.
Szansę na przełamanie złej passy Górnik będzie miał już w niedzielę 28 września. Mecz na stadionie w Głogowie rozpocznie się o godzinie 17:30, a transmisja ze spotkania dostępna będzie na stronie internetowej oraz w aplikacji mobilnej TVP Sport. Dla zielono-czarnych będzie to doskonała okazja, by udowodnić, że ich miejsce w tabeli nie odzwierciedla prawdziwego potencjału drużyny.
